Wyjątkowy teatr. Aktorami dzieci

W obiekcie mieszczą się: sala widowiskowa na 250 miejsc, z możliwością otwarcia sceny na wewnętrzne patio (scenę letnią), sala prób, galeria i magazyn, a także biblioteka, pracownia plastyczna oraz stołówka, które służyć będą szkole, do której przylega nowy budynek.

Teatr przy szkole "Łejery" służył będzie małym, ale profesjonalnym artystom ze szkoły i z Centrum Sztuki Dziecka.

- Nasza szkoła od samego początku uczy przez teatr. Każda klasa przez cały rok ma dodatkowe zajęcia teatralne, a ich zwieńczeniem jest spektakl końcowy pod koniec roku szkolnego. Sala teatralna jest nam tak potrzebna, jak sala gimnastyczna w szkole sportowej. Teatr bez sceny, to jak okręt bez żagli - mówi Jerzy Hamerski, założyciel "Łejerów".

Wyjątkowy teatr to nie jedyny ciekawy budynek. Pierwszą siedzibę szkoły w 1995 r. przywieziono z Holandii.

- Kilkunastoosobowa grupa rodziców, nauczycieli i robotników wyruszyła do małego miasteczka Mierlo, aby rozebrać podarowaną nam szkołę. Działo się to pod koniec lutego 1995 roku. Szkoła, rozłożona na kawałki, załadowana na osiemnaście tirów, przejechała 1500 km i stanęła na terenie przekazanym przez miasto tuż przy Cytadeli - wyjaśnia Hamerski.

Do sprowadzonego z Holandii budynku dobudowano dodatkowe pomieszczenia dla gimnazjum. Teraz obok tego kompleksu wyrósł budynek teatru.

Teatr to miejska inwestycja, o którą zacięty bój toczył się w zeszłym roku. Prezydent Poznania Ryszard Grobelny początkowo chciał skreślić go z budżetu. Ocalał dzięki sprzeciwowi radnych PO, którzy przekonywali, że inwestycja, w której już wybrano wykonawcę, nie powinna być przerywana.

Ostatecznie radni przeznaczyli na ośrodek 6 mln złotych.

Teatr stanął przy Zespole Szkół nr 4 przy ul. Brandstaettera na Cytadeli:

Autor: FC/mz / Źródło: TVN 24 Poznań