W poniedziałek gorzowski sąd skazał Jacka C. na 10 lat więzienia i 10-letni zakaz kontaktu z pokrzywdzonymi. Mężczyzna przez dekadę miał molestować pięcioro dzieci swojego brata. Proces odbywał się po raz trzeci, wcześniejsze wyroki były uchylane.
Do dramatu piątki rodzeństwa miało dochodzić w latach 2003-2013 w małej wsi Łęgowo w woj. lubuskim. Ofiarami były trzy siostry - Ilona, Olga i Justyna oraz dwaj bracia - Patryk i Kamil. W 2003 r. najmłodsze dziecko miało 3 lata, najstarsze - 7. Jacek C. sprowadzał je do swego pokoju i tam zmuszał do uprawiania seksu oraz dotykania jego narządów płciowych. W zamian dawał im pieniądze - od 10 do 100 zł.
Mieszkali pod jednym dachem
Do przestępstw zarzuconych trójce skazanych dochodziło w domu rodzinnym dzieci, w którym mieszkał także ich wujek. Sprawa patologicznych zachowań Jacka C. ujrzała światło dzienne na początku 2013 roku, kiedy jedna z dziewczyn zwierzyła się ze swych przeżyć wychowawczyni z internatu.
To już trzeci wyrok w tej samej sprawie. Za pierwszym razem Jacek C. został skazany na 10 lat więzienia, jednak po apelacji prokuratury szczeciński sąd apelacyjny skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. Odwołanie było związane z nieuwzględnieniem w poprzednim wyroku używania przez oskarżonego przemocy wobec pokrzywdzonych dzieci.
Za drugim razem wyrok dla wujka dzieci był identyczny. Sąd wówczas skazał także rodziców dzieci. Ci, w tym brat Jacka C. wiedzieli o wszystkim, jednak nie reagowali. Wyrok ponownie uchylono, ze względu na "złe uzasadnienie i niezastosowanie się do zaleceń zapisanych w poprzednim uchyleniu".
Rodziców uniewinniono
W poniedziałek w Sądzie Okręgowym w Gorzowie Jacek C. został ponownie skazany na 10 lat więzienia i dostał 10-letni zakaz kontaktu z pokrzywdzonymi oraz dozór kuratora. - Wobec drastyczności tych zachowań, jakich się dopuszczał oskarżony, kara wydaje się być adekwatną do winy - uzasadniał sędzia Rafał Kraciuk.
Rodzice piątki dzieci - Monika C. i Szczepan C. - zostali uniewinnieni. Jak tłumaczył sędzia Rafał Kraciuk, po ponownym rozpatrzeniu sprawy były poważne wątpliwości co do ich winy.
- Orzeczenie w części dotyczącej Jacka C. jest dla nas satysfakcjonujące. W kwestii uniewinnienia rodziców oceny dokonamy po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku - tłumaczyła Małgorzata Czaplewska-Pacała, prokurator rejonowy ze Strzelec Krajeńskich.
Odwołanie od wyroku zapowiada obrońca Jacka C. Adwokat Moniki i Szczepana C. z wyroku uniewinniającego jego klientów był zadowolony. - Decyzja sądu potwierdza, że nie było dowodów obciążających rodziców dzieci. Od początku byłem przekonany o ich niewinności - mówił Janusz Stefańczyk.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań