Nawet pięć lat więzienia grozi 43-latkowi, który w Wieleniu (woj. wielkopolskie) wszedł na dach samochodu i zaczął po nim skakać. Mężczyzna był kopletnie pijany. Właściciel auta wycenił straty na 30 tysięcy złotych.
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 13.30. - Z relacji zgłaszającego wynikało, że będąc w domu usłyszał hałasy dobiegające sprzed posesji. Kiedy wyjrzał przez okno, aby sprawdzić co się stało, zauważył mężczyznę skaczącego po dachu jego samochodu - przekazuje starsza aspirant Karolina Górzna-Kustra z Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie
Właściciel auta natychmiast wybiegł z domu, aby zatrzymać wandala. Sprawca został przez niego ujęty, a następnie przekazany w ręce policji.
Miał ponad dwa promile
- Okazał się nim 43-letni mieszkaniec powiatu poznańskiego. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie - informuje Górzna-Kustra.
Właściciel mercedesa oszacował straty na 30 tysięcy złotych. 43-latek zaraz po zatrzymaniu sprawca trafił do policyjnej celi. Następnego dnia po wytrzeźwieniu, usłyszał zarzut uszkodzenia mienia, za co grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. - O jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd - kończy Górzna-Kustra.
Źródło: tvn24.pl