Spacerował po lesie z psem, znalazł uwięzioną suczkę. Stalowe linki, w które była zaplątana, to nie wnyki. To celowe działanie kogoś, kto chciał, by zwierzę nie mogło się uwolnić. Sprawcy szuka policja z Wągrowca. Za znęcanie się nad zwierzętami grozi do dwóch lat więzienia.
Policjanci z Wągrowca szukają osoby, która w lesie w pobliżu wsi Podlesie Wysokie (woj. wielkopolskie) przywiązała stalową linką psa do drzewa.
- Zwierzę zostało uratowane przypadkiem. Odnalazł je mężczyzna, który przechodził tamtędy ze swoim psem. Powiadomił o sprawie służby, a potem wskazał patrolowi policji dokładną lokalizację psa - mówi sierż. sztab. Dominik Zieliński z wągrowieckiej policji.
Lekarz stwierdził, że uratowane zwierzę to suczka rasy mieszanej, która z wyglądu może przypominać owczarka niemieckiego. Oceniono również, że dwa miesiące temu mogła się oszczenić.
Wycieńczona, odwodniona i wychudzona suczka znalazła na razie schronienie w Fundacji dla Zwierząt #Bahati w Skórzewie. Ona powoli dochodzi do zdrowia, a policjanci starają się ustalić jak najwięcej szczegółów, które pomogłyby ustalić jej właściciela.
- Nie wiadomo, skąd pochodzi ten pies. Niewykluczone, że przywiózł go tutaj mieszkaniec innego powiatu. Funkcjonariusze rozpytywali już mieszkańców. Konsultowaliśmy się też z weterynarzem, który przeprowadza szczepienia psów. Twierdzi, że z tym psem nikt się do niego nigdy nie zgłosił - mówi Zieliński.
Policjanci są zdeterminowani i apelują o to, by osoby, które wiedzą, kim jest właściciel uratowanej suczki, poinformowali o tym.
Za znęcanie się nad zwierzętami grozi do 2 lat więzienia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: KPP Wągrowiec/Google Maps/ Twitter