Jeszcze w tym roku w Poznaniu może powstać ulica Jarosława Ziętary, zamordowanego w 1992 roku dziennikarza śledczego "Gazety Poznańskiej". Do pomysłu pozytywnie nastawieni są poznańscy radni.
Z wnioskiem o utworzenie ulicy wystąpił do Rady Miasta Komitet Społeczny im. Jarosława Ziętary, propagujący informacje o dziennikarzu. W uzasadnieniu czytamy m.in., że Ziętara "jest uważany za jednego z prekursorów polskiego dziennikarstwa śledczego i jedną z najtragiczniejszych ofiar okresu transformacji ustrojowej Polski."- Wielu ludzi pytało, kiedy Jarek będzie jakoś upamiętniony. Jest to osoba w tragiczny sposób, ale jednak mocno związana z Poznaniem - tłumaczy Krzysztof M. Kaźmierczak, poznański dziennikarz i przedstawiciel komitetu."Szlachetna intencja"Propozycja dotyczy krótkiego odcinka ulicy Marcelińskiej (kilkadziesiąt metrów), sąsiadującego z budynkiem redakcji "Głosu Wielkopolskiego". Dawniej była to siedziba "Gazety Poznańskiej", której dziennikarzem był Ziętara.Jak mówi Kaźmierczak, poznańscy radni, niezależnie od przynależności politycznej, są przychylni inicjatywie. Swoje poparcie wyraził także wiceprezydent miasta Mariusz Wiśniewski. Problemem mogą być jednak procedury administracyjne.- Sama intencja jest szlachetna, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Ja na razie tego dokumentu nie widziałem, także trudno mówić o szczegółach. My, jako radni, na ogół staramy się nie zmieniać nazw istniejących ulic. To wiąże się m.in. z uciążliwościami dla mieszkańców, którzy zamieszkują daną ulicę - przyznaje Grzegorz Ganowicz, przewodniczący Rady Miasta Poznania.- Na wskazanym przez nas odcinku nic się nie mieści, nie ma żadnej numeracji. Żeby utworzyć ulicę wystarczy wymienić jedną tablicę i dodać drugą na jej końcu - uspokaja Kaźmierczak.Wszystkie procedury mogą trwać kilka miesięcy. Komitet liczy, że ulicę Ziętary uda się utworzyć już we wrześniu.Ulica i tablica?Oprócz wniosku o utworzenie ulicy, komitet wystąpił o zgodę na umieszczenie pamiątkowej tablicy na kamienicy przy ul. Kolejowej 49, w której mieszkał dziennikarz. Proponowany napis brzmi: "W tym domu mieszkał Jarosław Ziętara porwany 1 września 1992 roku. Zginął dlatego, że był dziennikarzem".Poznańscy radni są przychylnie nastawieni również do tej propozycji.Zaginął w drodze do pracyJarosław Ziętara był dziennikarzem śledczym "Gazety Poznańskiej", a wcześniej "Wprost" i "Gazety Wyborczej". Zaginął 1 września 1992 r. w drodze do pracy.Były senator i biznesmen Aleksander Gawronik oskarżony jest o to, że w czerwcu 1992 r. nakłaniał ustalone osoby do porwania, pozbawienia wolności, a następnie zabójstwa dziennikarza. Działania oskarżonego, zdaniem prokuratury, miały związek z planowanymi publikacjami dotyczącymi poznańskiej tzw. szarej strefy gospodarczej.
Autor: ib/i / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps / jareksledczy.pl | FC