W godzinach szczytu nagle zaczęło palić się zaparkowane renault. - To samozapłon, na szczęście nikogo nie było w środku - przekazuje Piotr Garstka, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.
Renault stało zaparkowane w samym centrum Poznania, na chodniku przy alei Niepodległości, obok budynku wydziału neofilologii UAM. W pewnym momencie po prostu zaczęło się palić.
Zgłoszenie o płonącym samochodzie strażacy otrzymali w czwartek o 16.20.
- Na miejsce udały się dwa zastępy. Akcja gaśnicza straży pożarnej trwała niecałą godzinę - mówi Michał Kucierski, rzecznik miejskiej PSP. Po 17.20 ogień był już opanowany i ruch odbywał się bez utrudnień.
Samochód spłonął doszczętnie. Sprawę badała również policja. - Z naszych ustaleń wynika, że to był samozapłon. Nikt nie znajdował się w środku, na szczęście nie było żadnych osób poszkodowanych - przekazuje Piotr Garstka, rzecznik KWP w Poznaniu.
Auto spłonęło przy alei Niepodległości w Poznaniu:
Autor: ww / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: Fc