Na trzy lata może trafić do więzienia zarządca cmentarza w Ostrowie Wielkopolskim, który w październiku ub. roku uniemożliwił pracę dziennikarzowi lokalnej telewizji. Mężczyzna miał grozić dziennikarzowi i użyć wobec niego przemocy. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu w Kaliszu.
Jak powiedział w poniedziałek zastępca Prokuratora Okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim Janusz Walczak, dziennikarz wraz z operatorem kamery realizował na ostrowskim cmentarzu materiał dotyczący rzekomych nieprawidłowości w zarządzaniu nekropolią. W czasie ich pracy, na cmentarz przyjechał jego zarządca.
Oskarżony się nie przyznaje
Według ustaleń prokuratury, 55-letni mężczyzna miał wyrwać dziennikarzowi mikrofon z ręki i rzucić go na ziemię. Miał też kopnąć dziennikarza, gdy ten chciał podnieść mikrofon. Gdy przedstawiciele telewizji zauważyli kolejną, biegnącą w ich kierunku osobę, opuścili cmentarz.
Zdaniem śledczych, zarządca cmentarza zmusił dziennikarza do opuszczenia miejsca, w którym realizował reportaż. Prawo prasowe za uniemożliwienie pracy przedstawicielowi mediów, stosowanie wobec niego gróźb i przemocy przewiduje karę do trzech lat więzienia.
Prokurator Walczak dodał, że oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, przedstawiając inny przebieg zdarzeń.
Autor: ib/i / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24