Policjanci z Rawicza (woj. wielkopolskie) zatrzymali czterech młodych mężczyzn, podejrzanych o kradzież blisko 100 tysięcy złotych. Rano, 17 października zamaskowany napastnik wyrwał pracownicy kantoru torebkę, w której przenosiła gotówkę. Ofiara, nie była, jak się okazało, przypadkowa, a sam skok został zaplanowany w szczegółach.
Sprawą zajęli się rawiccy kryminalni, którym miesiąc po kradzieży udało się zatrzymać osoby za nią odpowiedzialne.
- Okazało się, że to czterech mężczyzn w wieku od 21 do 27 lat z gminy Rawicz i Pakosław. Skrupulatnie zaplanowali jak, kiedy i kogo okradną. Obserwowali swoją ofiarę, by wiedzieć, w którym momencie najlepiej dokonać napadu. Mężczyźni podzielili się łupem i byli przekonani, że sprawa na tym się zakończy - informuje Beata Jarczewska, oficer prasowy policji w Rawiczu. - Wszyscy w przeszłości mieli już konflikty z prawem - dodaje.
Funkcjonariusze zabezpieczyli część skradzionej gotówki, a także przedmioty zakupione za pieniądze z kradzieży, m.in. telewizor, laptop, lodówkę, czy piłę spalinową.
Pomysłodawcy i główni organizatorzy - 22 i 23-latek - decyzją sądu trzy najbliższe miesiące spędzą w areszcie. Każdemu z zatrzymanych grozi do 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w Rawiczu:
Autor: ib / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP Rawicz