Psy nie miały widocznych obrażeń, śladów przemocy, żadnych ran.
- Przesłuchaliśmy właściciela psów, ale dla dobra postępowania nie mogę ujawnić treści jego zeznań - mówił w ubiegłym tygodniu Tomasz Bartos, rzecznik policji w Strzelcach Krajeńskich.
"Pani prokurator nie zatwierdziła wniosku"
Jednak funkcjonariusze muszą znowu pochylić się nad sprawą. - Pani prokurator nie zatwierdziła wniosku, odesłała akta policji celem kontynuowania dochodzenia. W tej sprawie nikt nie usłyszał jeszcze zarzutów - przekazuje Sebastian Tatul, prokurator rejonowy ze Strzelec Krajeńskich.
Śledczy nie wiedzą kto jest winny śmierci psów, ale wiadomo, dlaczego zdechły. - Zrobiliśmy sekcję, weterynarz stwierdził, że psy zostały otrute - mówi Tatul.
Wszystkie osoby, które wiedzą cokolwiek na temat okoliczności śmierci czworonogów, proszone są o kontakt z policją.
Autor: ww / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz