Krzysztof Czarnecki (PiS) wygrał przeprowadzone w niedzielę w Trzciance przedterminowe wybory na burmistrza - poinformowała w poniedziałek PKW. W drugiej turze pokonał niezależnego kandydata, Włodzimierza Ignasińskiego. Frekwencja wyniosła 29,11 proc.
Wybory zarządzono, bo dotychczasowy burmistrz nie mógł dalej pełnić swojej funkcji. Został prawomocnie skazany za korupcję.
5,5 tysięcy głosów
Według informacji Państwowej Komisji Wyborczej, na byłego posła PiS i obecnego miejskiego radnego Krzysztofa Czarneckiego głos oddało 2990 osób (54,29 proc.), na przewodniczącego rady miejskiej Włodzimierza Ignasińskiego głosowało 2517 osób (45,71 proc.). Głosowanie odbywało się w 19 obwodach, uprawnionych do głosowania było 19,1 tys. osób. Oddano ponad 5,5 tys. ważnych głosów.
Pierwsza tura nie wystarczyła
Pierwsza tura wyborów odbyła się 10 marca. Wówczas żaden z czworga kandydatów nie zdobył ponad połowy ważnych głosów. W pierwszej turze startowali ponadto: pełniący funkcję burmistrza Trzcianki Piotr Birula (PO) oraz kandydatka niezależna, przedsiębiorca Ewa Dopieralska.
Prawomocny wyrok
Dotychczasowy burmistrz Marek K. w wyborach 2010 r. startował z ramienia Trzcianeckiego Forum Obywatelskiego, był popierany przez PO. W grudniu 2012 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu prawomocnie skazał go na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata za korupcję. Sąd uznał, że burmistrz obiecywał jednemu z radnych, że w zamian za pomoc w odwołaniu przewodniczącego rady miejskiej, zostanie wiceprzewodniczącym rady i dostanie pracę w miejskiej spółce.
Propozycja została nagrana przez radnego.
Autor: kk/mz / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia | JDavid