Pijany kierowca tira zboczył z drogi i wjechał na tory kolejowe. Brawurową jazdę zakończył na boku.
Do zdarzenia doszło w piątek, ok. godziny 1.00. Kierowca tira nie wyrobił się na zakręcie. Droga krajowa nr 5 w Klonówcu nie krzyżuje się z torami prostopadle, tylko w formie "eski".
- Ta "eska" okazała się manewrem zbyt trudnym dla kierowcy tira. Rozpędzony samochód, jadąc od Poznania w kierunku Leszna, zjechał z drogi i usiłował kontynuować podróż torami kolejowymi – informuje w rozmowie z tvn24.pl Dawid Marciniak z KMP w Lesznie.
Spowodował utrudnienia w ruchu pociągów
Jak podaje policja, kierowca przejechał po torach kilkanaście metrów i jazdę zakończył na boku. Część ładunku rozsypała się na ziemię. Mężczyzna przewoził sodę spożywczą.
Na czas sprzątania tego miejsca, ruch pociągów odbywał się wahadłowo.
Badanie wykazało u 52-letniego kierowcy 1,8 promila alkoholu.
Autor: mm/mz / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KWP Poznań