Szykują transport skradzionych trumien

Skradzione trumny nie były zbezczeszczone
Skradzione trumny nie były zbezczeszczone
Źródło: KWP Poznań

W poniedziałek rano śledczy wystąpią z wnioskami o zgodę na wywóz do Niemiec 12 ciał ze skradzionych trumien. - Są realne szanse, że jeszcze tego samego dnia wyjadą one z Polski - mówi w rozmowie z TVN24 Cyryla Staszewska z poznańskiego sanepidu.

Takie ustalenia to wynik narady, jaka odbyła się w piątek. Brali w niej udział prokuratorzy zarówno polscy, jak i niemieccy oraz pracownicy sanepidu.

- Mamy zapewnienie prokuratury poznańskiej, że w poniedziałek rano wnioski o wywiezienie zwłok będą nam przekazane. Inspektor sanitarny od kilku dni jest do dyspozycji i czeka na nie. Jak tylko się pojawią, pozostanie kwestia sprawdzenia dokumentów i formalności - wyjaśnia Cyryla Staszewska.

Ostatnia kontrola

Skontrolowany zostanie m.in. samochód, którym przewożone będą ciała. Następnie opieczętowane trumny będą mogły zostać wywiezione do Niemiec.

- Nasi inspektorzy dołożą wszelkich starań, by przygotować przewóz. Jeśli dokumenty dostaniemy w poniedziałek rano, to, o ile nie pojawią się jakieś problemy, trumny będą mogły jeszcze tego samego dnia opuścić Poznań i terytorium naszego kraju - tłumaczy Staszewska.

Skandaliczna kradzież

Trumny, o których mowa, znajdowały się w jednym z trzech skradzionych z Niemiec mercedesów sprinterów. Do kradzieży samochodu doszło w nocy z 13 na 14 października w Hoppegarten pod Berlinem. W aucie, należącym do zakładu pogrzebowego, znajdowało się 12 ciał przygotowanych do transportu do krematorium w Miśni.

22 października pod Jarocinem policjantom udało się odnaleźć poszukiwany samochód. Trumny odnaleziono dzień później w lesie, w miejscowości Królików pod Koninem (woj. wielkopolskie).

Policjanci zatrzymali w tej sprawie trzy osoby. Nadal poszukiwani są Tomasz Sporny i Maks Skibicki, których wizerunki policja umieściła na swoich stronach internetowych.

Autor: FC/mz / Źródło: TVN 24 Poznań

Czytaj także: