Towarzystwo Ochrony Przyrody Salamandra od lat odtwarza populację chronionych w Polsce susłów. - Przyszedł czas, by kolejną grupę wypuścić na wolność - mówi Andrzej Kepel. Zwierzęta opuszczą zoo w poniedziałek.
- W czwartek dokonamy odłowu części susłów z poznańskiego Nowego Zoo. Następnie będziemy wypuszczać je na wolność w miejscach, które wcześniej sprawdziliśmy pod kątem warunków najlepiej sprzyjających do życia i rozmnażania się tych zwierząt – mówi Andrzej Kepel, prezes Towarzystwa Ochrony Przyrody Salamandra z Poznania.
Wypuszczonych na wolność będzie około 30-40 susłów. Trafią one w okolice Rościsławic na Dolnym Śląsku.
Pod parasolem ochrony
Akcja odtwarzania tzw. gatunku parasolowego susła (wraz z jego ochroną, chroni się inne zwierzęta i rośliny), Salamandra przeprowadza już trzynasty rok z rzędu. Zwierzęta te niemalże całkiem wyginęły pod koniec lat 70. Inicjatorzy akcji prowadzą badania nad przyczynami wyginięcia tego gatunku.
- Jedną z nich było zmniejszanie się liczby środowisk dogodnych do rozwoju gatunku. Wynikało to z realizacji inwestycji budowlanych czy infrastrukturalnych. Obecnie gdy takie inwestycje mają miejsce susły są przesiedlane - wyjaśnia Kepel.
Wiele lat pracy
W naturze w Polsce żyje jedynie około tysiąca susłów. - Czeka więc nas jeszcze wiele lat odtwarzania gatunku - kończy Kepel.
Autor: MK/FC
Źródło zdjęcia głównego: PTOP Salamandra