Strażacy z OSP w Wyrzysku (woj. wielkopolskie) zostali wezwani do malutkiego kota, siedzącego od trzech dni na drzewie. Pojechali na miejsce wozem z wysięgnikiem. Uratowali kociaka, który wrócił do właścicielki.
- Dostaliśmy zgłoszenie od pani, która spaceruje po okolicy z psem. Poinformowała, że od trzech dni widzi na drzewie malutkiego kotka. Chłopaki z jednostki wkroczyli do akcji. Pojechali na miejsce wozem z wysięgnikiem i ściągnęli kota z wysokości 18 metrów. Według mnie, świetnie się zachowali - mówi Władysław Celkowski, Prezes OSP Wyrzysk.
Zwierzę zostało zwrócone właścicielce, mieszkającej niedaleko miejsca akcji strażaków.
Akcja miała miejsce w miejscowości Wyrzysk:
Autor: ib/fc / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: OSP Wyrzysk