Płaskorzeźba z wizerunkiem Józefa Stalina prawdopodobnie w 2016 r. zniknie wreszcie z cmentarza oficerów Armii Czerwonej w Cybince (woj. lubuskie). Przeciwko obecności tej rzeźby protestuje IPN. Prawdopodobnie to ostatnie miejsce w Polsce, gdzie znajduje się wizerunek radzieckiego przywódcy.
Instytut Pamięci Narodowej już od lat domaga się usunięcia rzeźby. - Ci, którzy wiedzą, czym był stalinizm, totalitaryzm sowiecki, uważają, że miejsca na taki wizerunek w polskiej przestrzeni publicznej, być po prostu nie powinno - podkreślał Andrzej Zawistowski, dyrektor Biura Edukacji Publicznej w IPN.
"Nie jest to element wymagający uzyskiwania zgody strony rosyjskiej"
Ambasador Rosji Siergiej Andriejew mówił we wrześniu, że płaskorzeźba nie powinna jednak znikać. - Czy to jest sprawa tak ważna, żeby przyciągać uwagę społeczeństwa i robić z tego nowy skandal? - pytał w wywiadzie z Brygidą Grysiak.
Urzędnicy Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa nie uważają jednak, by był to temat, o którym należałoby dyskutować z rosyjską ambasadą.
- Nie jest to element wymagający konsultowania czy uzyskiwania zgody strony rosyjskiej. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy mieli sytuację, kiedy strona rosyjska nam zabroni usunięcia Stalina - zapewnia Adam Siwek z ROPWiM. - Na pewno nie będziemy mieli żadnych zastrzeżeń, wręcz z ulgą odetchniemy, kiedy ten obiekt zniknie - dodaje.
Koszt usunięcia tablicy w Cybince najprawdopodobniej pokryje właśnie ROPWiM. - Budżet i wykorzystanie środków rady są dopiero opracowywane. Prawdopodobnie poznany je w lutym przyszłego roku - przekazał tvn24.pl Marcin Jastrzębski z biura prasowego wojewody lubuskiego.
Cybinka broni Stalina
Mieszkańcy nie są jednak chętni, by pozbywać się tego, co w Cybince znajduje się od 70 lat. Władze gminy proponują więc kompromis.
- Gmina nie jest za tym, żeby ściągać tę płaskorzeźbę. Jest jednak za tym, żeby umieścić tam tablicę informującą o totalitaryzmie oraz zbrodniach stalinowskich - wyjaśnia Sebastian Łukaszewicz, sekretarz gminy Cybinka.
IPN zauważa, że w woj. lubuskim problem nie dotyczy jedynie popiersia Stalina. W piśmie do wojewody zwraca uwagę na trzy ulice noszące nazwę Armii Czerwonej, dwie Bohaterów Radzieckich, 21 ulic Karola Świerczewskiego i jedną 40-lecia PRL.
- Jest to wynik asekuranctwa i ostrożności, niepotrzebnej w tym wypadku, okazywanej przez władze lokalne - ocenia Adam Siwek z Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0) | Cybinka