Od pięciu miesięcy trwają prace archeologów na placu Kolegiackim w Poznaniu. To tu przez ponad 500 lat stała olbrzymia Kolegiata Św. Marii Magdaleny. Badania pokazują bogactwo i ogrom świątyni, której relikty już zdołano odkopać. Teraz archeolodzy zaprezentowali wizualizację swoich prac w technologii 3D. - Nie każdy niestety może z nami wejść do wykopu, ale każdy może go zobaczyć - mówi dr Marcin Ignaczak, kierownik projektu.
Choć za archeologami już pięć miesięcy prac, wiele tajemnic kolegiaty wciąż pozostaje nieodkrytych i czeka na ujawnienie.
- Obecnie wykop obejmuje ledwie 2 procent powierzchni kościoła, a już wydobyliśmy 1800 różnego rodzaju zabytków. Jeśli pomnożymy to razy pięćdziesiąt, łatwo wyobrazić sobie ogrom skarbów, który pozostaje do odkrycia i jakie bogactwa mogą się niebawem ukazać naszym oczom. To oczywiście czysta statystyka, bo wiemy, że część reliktów zniszczyli podczas II wojny światowej Niemcy, budując basen przeciwpożarowy - mówi kierujący zespołem archeologów dr Marcin Ignaczak z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza.
Cmentarz sprzed lat
Do tej pory odkryto też 150 grobów - w kolegiacie i wokół niej funkcjonował bowiem cmentarz i znajdowały się krypty zasłużonych mieszkańców Poznania. - Liczba ta oczywiście będzie rosnąć wraz z rozszerzaniem prac - podkreśla Ignaczak.
Jak dodaje, eksplorowany teren jest pełen zagadek, które budzą ciekawość nie tylko archeologów ale i mieszkańców. Stąd pomysł, by każdy mógł zajrzeć do wykopu. Archeolodzy zaprezentowali wizualizację swych dotychczasowych prac w technologii 3D. - Nie każdy niestety może z nami wejść do wykopu, ale dzięki niej każdy może go zobaczyć - mówi Ignaczak.
Tu możesz zajrzeć do wykopu:
- Pochodzi ona najprawdopodobniej z XVI lub XVII wieku. Wskazują na to cechy architektoniczne budowli - mówi Ignaczak.
Nie jest to jednak najstarszy obiekt wchodzący w skład kompleksu. Wkrótce ruszą badania na północ i zachód od obecnego wykopu – tam archeolodzy spodziewają się natrafić na dwie kolejne, starsze krypty.
Tajemnicze fundamenty
Jak przyznaje Ignaczak, wiele odkrytych reliktów pozostaje dla nich pewną tajemnicą. - Taka jest specyfika naszej pracy - odkrywamy coś, co do czego mamy pewne przypuszczenia, jednak dopiero po dłuższych badaniach jesteśmy w stanie precyzyjnie określić, co to jest - mówi.
Jedna z hipotez stawiana przez archeologów zakłada, że cegła uzyskana z rozbiórki kolegiaty, posłużyła do budowy innych budynków. - Nie wykluczamy, że rozebrana w 1802 roku wieża pomogła w uzyskaniu budulca dla powstałego rok później budynku, w którym obecnie mieści się Hotel Kolegiacki – zdradza dr Ignaczak.
Górowała nad miastem
Kolegiata św. Marii Magdaleny w Poznaniu była jedną z największych świątyń w Polsce, porównywalną z kościołami Mariackimi w Gdańsku i Krakowie oraz dwoma największymi świątyniami Wrocławia, św. Marii Magdaleny i św. Elżbiety.
Zbudowano ją wkrótce po lokacji lewobrzeżnego miasta (1253 r.). Kolegiata miała 70 metrów długości i 43 metry szerokości. W bryle kościoła dominowała 80 metrowa wieża, która wraz z wieżą ratuszową, wyróżniała się w panoramach średniowiecznego miasta. Gdyby kolegiata przetrwała do dziś, nadal byłaby jednym z najwyższych budynków w mieście.
Spośród 18 kaplic w kolegiacie wyróżniała się dwukondygnacyjna kaplica kupiecka, będąca pod opieką kolejnych burmistrzów i władz miasta. Kolegiata miała 52 ołtarze, zgodnie z liczbą kalendarzowych niedziel oraz monumentalny, mierzący aż 22 metry wysokości ołtarz główny.
Budynek przetrwał 500 lat, choć kilkakrotnie trzeba było go odbudowywać. Po kolejnym pożarze, kościół ostatecznie rozebrali Prusacy w latach 1797-1802. Funkcję kolegiaty przejął pobliski pojezuicki kościół św. Stanisława.
Autor: fc, ak / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Projekt Kolegiata