"Nie reagował na polecenia, próbował potrącić jednego z policjantów". Zatrzymał go strzał w koło

Jeden z policjantów użył broni
Policjanci użyli broni
Źródło: TVN24 Łódź

Trzech policjantów ucierpiało podczas zatrzymania mężczyzny, który miał być sprawcą rozboju. Namierzony na stacji paliw w Skokach (woj. wielkopolskie) 34-latek próbował potrącić jednego z funkcjonariuszy, którzy próbowali go zatrzymać. Padł strzał z policyjnej broni.

W czwartek po południu policjanci dostali zgłoszenie, że na terenie Rogoźna doszło do wymuszenia rozbójniczego: poszkodowany mężczyzna miał zostać sterroryzowany przez trzech, znanych sobie sprawców do wydania im pieniędzy. Ze zgłoszenia wynikało, że napastnicy z miejsca zdarzenia uciekli citroenem. Funkcjonariusze namierzyli samochód opisywany przez świadków na stacji benzynowej w Skokach. W środku auta siedział tylko kierowca.

- Podczas próby zatrzymania kierujący pojazdem 34-latek nie reagował na polecenia policjantów, próbował przejechać jednego z nich. Policjant oddał strzał w koło auta, uniemożliwiając kierowcy dalszą jazdę - przekazuje starszy sierżant Izabela Leśnik, rzeczniczka komendy powiatowej w Obornikach.

Strzał - jak zaznacza funkcjonariuszka - nikogo nie ranił i został oddany z daleka od dystrybutorów.

- Unieruchomił auto i uniemożliwił kierowcy dalszą jazdę - przekazuje st. sierż. Leśnik. 

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Zatrzymani

Policja przekazuje, że w trakcie zatrzymania obrażeń miało doznać trzech funkcjonariuszy. Zostali przetransportowani do szpitala, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. 

- Oprócz 34-latka zatrzymane zostały jeszcze dwie osoby, które również miały brać udział w wymuszeniu rozbójniczym. To 16 latek i 19-latek, którzy zostali zatrzymani w miejscu zamieszkania - dodaje Izabela Leśnik, rzeczniczka komendy powiatowej w Obornikach.

Nieletni trafił do policyjnej izby dziecka. Wszyscy trzej zatrzymani są mieszkańcami powiatu wągrowieckiego.

Czytaj także: