Kępińska policja bada okoliczności porannego wypadku w Siemienicach (woj. wielkopolskie). Nie żyje 21-letni kierowca, który z nieznanych przyczyn zjechał na lewy pas i zderzył się z innym pojazdem.
Tuż po godzinie 6 w Siemienicach (woj. wielkopolskie) na drodze krajowej numer 11 doszło do zderzenia trzech samochodów. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 21-letni mieszkaniec Wieruszowa, kierujący audi nagle z niewiadomych przyczyn zjechał na lewy pas jezdni. Zderzył się czołowo z jadącym z przeciwka renault. Autem tym – jak powiedział sierżant Rafał Stramowski oficer prasowy kępińskiej policji - kierowała 32-latka z gminy lęka Opatowska. Kobieta wiozła ze sobą dwójkę dzieci w wieku 10 i 12 lat.
Ponadto podczas zderzenia na renault najechał volkswagen golf.
Nie udało się uratować 21-latka
Pierwsza na miejscu zdarzenia była jednostka OSP Twardów, która akurat wracała tamtędy przejeżdżała i jako pierwsza przystąpiła do udzielania pomocy poszkodowanym w wypadku.
- Pomocy medycznej wymagały dwie osoby: 21 letni mężczyzna, który ze względu na brak oznak życiowych został ewakuowany z pojazdu. Następnie wdrożono resuscytację krążeniowo oddechową. Niestety, nie udało się go uratować. Druga poszkodowaną osobą był chłopiec, który uskarżał się na ból w biodra - powiedział kapitan Paweł Michalski, rzecznik kępińskiej straży pożarnej.
Jak podaje PAP, kobietę i chłopca zabrano do szpitala. Tuż po zdarzeniu droga krajowa numer 11 była całkowicie zablokowana. - Obecnie droga jest przejezdna - poinformował kapitan Michalski.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PSP Kępno