PiS chce postawić w Poznaniu na komunikację miejską. Lokalni działacze przedstawili właśnie swój program wyborczy, który zakłada między innymi rozbudowę podziemnej trasy szybkiego tramwaju pod centrum miasta.
Poznań od 2012 r. ma już swoje "metro" - tak pieszczotliwie nazywany jest jedyny w mieście tunel tramwajowy prowadzący na Franowo. Trasę, która przez niewiele ponad kilometr prowadzi pod ziemią, oddano do użytku tuż przed Euro 2012.
PiS chciałoby ją rozbudować. W przedstawionym w środę programie znalazła się koncepcja Andrzeja Tabaki poprowadzenia podziemnej trasy tramwajowej pod centrum miasta. Składać miałaby się ona z pięciu stacji i połączyć Garbary z Dębcem.
Zamiast III ramy
- Trasa pod ziemią prowadziłaby od Dworca Garbary do ul. Królowej Jadwigi i dalej na Dębiec. Miałoby to być przedłużenie planowanej od lat trasy tramwajowej na Naramowice, która miałaby się kończyć przy pętli na Wilczaku. Mogłaby jednak być ona wydłużona do Garbar i dalej biec pod ziemią - mówi Szymon Szynkowski vel. Sęk, przewodniczący klubu radnych PiS.
Jak dodaje, proponowana budowa "minimetra" to tylko koncepcja, którą należałoby poddać analizie. - Trudno teraz ocenić czy jest ona opłacalna i możliwa. Według wstępnej koncepcji, która trafiła do nas, orientacyjny koszt jej budowy to 1,2-1,5 mld złotych. Na dzień dzisiejszy jest to kwota poza zasięgiem i możliwościami budżetu miasta - przyznaje Szynkowski vel. Sęk, wskazując jednak, że o pieniądze byłoby łatwiej, jeśli zrezygnowano by z budowy trzeciej ramy, czyli obwodnicy miejskiej.
- Jej koszt szacuje się na 9 mld złotych, czyli na poziomie trzech rocznych budżetów miasta. Wiadomo, że powstać by ona mogła tylko przy ogromnym dofinansowaniu ze strony państwa lub z Brukseli. Unia Europejska daje jednak teraz pieniądze głównie na rozwój transportu publicznego, stąd nasza propozycja - wyjaśnia Szynkowski vel. Sęk. Trasa miałaby powstać najwcześniej za kilkanaście lat.
PiS nie chce PEKI
PiS w swoim programie zresztą zdecydowanie postawiło na rozwój transportu zbiorowego. Według ich planów w mieście rozbudowana miałaby być sieć tramwajowa w kierunku Naramowic, ul. Głównej, Strzeszyna i Podolan oraz os. Kopernika, a także trasa przez ul. Ratajczaka. Ponadto uruchomiona miałaby zostać kolej aglomeracyjna a inwestycje w transport publiczny miałyby mieć pierwszeństwo przed inwestycjami infrastrukturalnymi w transport indywidualny.
Jedną z propozycji jest także budowa parkingów typu "Park and Ride", zachęcających do pozostawienia aut na przedmieściach i poruszania się po centrum komunikacją miejską oraz "Kiss and Ride", czyli pocałuj i jedź, na których można byłoby się zatrzymywać na 5 minut bez opłat.
PiS chciałby także zrezygnować z kart PEKA. - Wprowadzimy „Kartę Poznaniaka”, która zastąpi skompromitowaną kartę PEKA oraz powiązany z nią „Portal Poznaniaka”, na którym zindywidualizowane konta mieszkańców pozwolą lepiej współuczestniczyć w życiu miasta - tłumaczy Dziuba.
"Nowe spojrzenie" na miasto
Program PiS, zdaniem kandydata na prezydenta Tadeusza Dziuby jest realną alternatywą dla rządów obecnego prezydenta i popierających go klubów w radzie miasta. Czym jeszcze kandydat PiS chce pokonać Ryszarda Grobelnego?
- Wiele dziedzin życia miasta wymaga zupełnie nowego spojrzenia zrywającego z dotychczasową rutyną personalną i poglądową. Zaangażowanie organizacji pozarządowych, rad osiedli, niezależnych specjalistów w procesy decyzyjne winno być przyjmowane z wdzięcznością i życzliwością, a nie z irytacją, rozdrażnieniem i kpiną - wyjaśnia Dziuba.
Wśród najważniejszych zadań, jakie stawia sobie partia są: uzdrowienie miejskich finansów, wzmocnienie poczucia bezpieczeństwa mieszkańców i dbałość o ład urbanistyczno-architektoniczny. PiS chce też podnosić jakość kształcenia, stworzyć efektywny system pomocy społecznej i mieszkaniowej, wspierać przedsiębiorczość, kulturę i sport.
PiS proponuje także bezpłatne wsparcie księgowe i prawne online dla nowo zakładanych i już istniejących mikroprzedsiębiorstw, poszerzony i uatrakcyjniony ma być też system zwolnień z podatku od nieruchomości dla mikroprzedsiębiorców rozpoczynających działalność w Poznaniu. Gruntownej zmianie miałyby ulec polityka mieszkaniowa, system funkcjonowania straży miejskiej i system oświatowy.
Tadeusz Dziuba nie był w stanie oszacować, ile mogą kosztować pomysły zawarte w zaprezentowanym programie, oraz jak znaczne mogą przynieść oszczędności.
Autor: FC/kv / Źródło: TVN 24 Poznań / PAP
Źródło zdjęcia głównego: MPK Poznań | K.Lesińska