Piotr K., znany szerzej jako "poznański Frog", stanął w piątek przed sądem. Za szaleńczą jazdę ulicami Poznania i rażące łamanie przepisów drogowych, dostał 3 tys. zł grzywny oraz dwuletni zakaz prowadzenia pojazdów. Na rozprawę został doprowadzony z aresztu, gdzie czeka na proces za rozbój.
O piracie drogowym zrobiło się głośno w grudniu 2014 roku. Do sieci trafił wówczas film uwieczniający wyczyny kierowcy. Na nagraniu widać, jak kierowca BMW wykonuje niebezpieczne manewry, które doprowadzają niemal do czołowego zderzenie z innym autem czy potrącenia pieszego na chodniku. Jest też jazda z prędkością 140 km/h po osiedlach, gdzie jest ograniczenie do 50 km/h. Kierowca poruszał się głównie w okolicach Strzeszyna i Podolan. Mknął m.in. ulicami Strzeszyńską, Lutycką, czy Podolańską.
Odpowie też za rozbój
Jeszcze w grudniu "poznański Frog" usłyszał łącznie 27 zarzutów, za co groziło mu do 5 tys. zł grzywny. W styczniu natomiast Piotr K. po raz kolejny złamał przepisy i to nie drogowe. Wraz z kolegą pobili i okradli młodego mężczyznę, który wracał z zabawy na Starym Rynku. Za rozbój grozi mu do 12 lat więzienia. Krewki 24-latek został tymczasowo aresztowany i to właśnie z aresztu doprowadzono go na piątkową rozprawę.
Przyznał się do winy
Przed sądem K. przyznał się do zarzucanych czynów i nie chciał składać wyjaśnień. Poprosił o karę 3 tys. zł grzywny i dwuletni zakaz prowadzenia pojazdów. Sąd przychylił się do tej propozycji. Jeśli będzie chciał odzyskać prawo jazdy, czeka go ponowny egzamin.
Zobacz szaleńczą jazdę:
Autor: ib / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Youtube