Ta kradzież wygląda jak fragment sensacyjnego filmu. W nocy pod salonem optycznym w Poznaniu zatrzymuje się auto, z którego wysiadają trzy osoby w kominiarkach. Szybko udaje im się dostać do lokalu. Potem po kolei wrzucają do torby markowe oprawki do okularów. Wartość łupu: prawie pół miliona złotych.
Zuchwała kradzież w Poznaniu na ul. Obornickiej. W nocy z piątku na sobotę do salonu optycznego włamały się trzy osoby. Na nagraniu z monitoringu, opublikowanym przez właścicielkę lokalu, widać, że zamaskowani sprawcy w kominiarkach przyjechali samochodem. Zaparkowali przed drzwiami i uporali się z drzwiami salonu. Jedna osoba została na czatach, dwie weszły do środka. Kamery zarejestrowały, jak sprawcy pakują poszczególne modele oprawek do charakterystycznych, niebieskich toreb.
- Ukradli kilkaset sztuk markowych oprawek, których wartość to prawie pół miliona złotych. Całą noc na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza. Zabezpieczyliśmy szereg śladów oraz monitoring. Widać na załączonych zdjęciach, że sprawcy działają w sposób zorganizowany i na pewno wcześniej zaplanowany. Teraz rolą policji będzie jak najszybsze ustalenie sprawców - powiedział Łukasz Paterski, rzecznik poznańskiej policji.
Właścicielka salonu Sandra Grzechowiak wciąż jest w szoku. Jak mówi, trudno jej uwierzyć w to, co się stało. - Nie mogę uwierzyć, że są ludzie, którzy w trzy minuty są w stanie zabrać komuś dorobek jego życia. Moi klienci wiedzą, że zawsze wkładam dużo serca w pracę. Teraz brakuje mi motywacji - powiedziała Grzechowiak reporterowi "Faktów" TVN.
Za kradzież z włamaniem grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności. - Policjanci śledzą różne kanały, które mogą posłużyć złodziejom do upłynnienia łupu. Ale apelujemy również o to, by zachować czujność w sytuacji, gdy ktoś zaproponuje kupno podejrzanie tanich produktów. Możliwe, że pochodzą one wówczas z kradzieży. W takiej sytuacji prosimy o kontakt pod numerem 112 - dodał Paterski.
Źródło: Fakty TVN, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Optyk Forever