Ponad 522 miliony złotych - tyle miał stracić Skarb Państwa przez działanie grupy przestępczej, która zajmowała się wyłudzaniem podatku VAT. Zarzuty usłyszało dziesięć osób. Do sądu właśnie skierowano akt oskarżenia w tej sprawie.
Było śledztwo, jest akt oskarżenia w sprawie dziesięciu osób. Według ustaleń Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego podejrzani mieli poprzez fikcyjne transakcje doprowadzić do uszczuplenia należności budżetowych z tytułu podatku VAT. Według szacunków, Skarb Państwa stracił w ten sposób ponad 522 miliony złotych. Grupa działała na terenie Wielkopolski.
"Fikcyjne faktury na zakup paliwa"
"Sprawcy posługiwali się fikcyjnymi (pustymi) fakturami na zakup paliw od dostawców krajowych oraz fikcyjnymi fakturami na sprzedaż paliw w ramach dostaw wewnątrzwspólnotowych na rzecz podmiotu czeskiego, podczas gdy paliwa pochodziły wyłącznie z nabyć wewnątrzwspólnotowych i w całości podlegały dystrybucji na rzecz odbiorców krajowych" – poinformował Stanisław Żaryn, rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych.
Jak ustaliły służby, przestępczy proceder był realizowany poprzez zarejestrowanych podatników, którzy dokonywali zapłaty akcyzy oraz opłaty paliwowej. Następnie sprowadzone paliwo było sprzedawane podmiotom krajowym, które dokonywały płatności na wskazane rachunki bankowe. "Jednocześnie, w celu uniknięcia konieczności odprowadzenia do urzędu skarbowego należnego podatku VAT, spółki równoważyły go poprzez fikcyjne zakupy paliwa dokonywane na terenie RP. Ustalono, że nadzór nad spółkami był realizowany poprzez podstawionych prezesów spółek – tak zwane słupy" - wskazał Żaryn.
Zabezpieczono mienie warte ponad 27 milionów złotych
Jak poinformował Żaryn, podczas śledztwa zabezpieczono mienie o łącznej wartości ponad 27 milionów złotych. Wiadomo, że osobom kierującym procederem, jak również tak zwanym słupom, postawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz prania brudnych pieniędzy w obrocie paliwami, a także zarzuty karno-skarbowe. Podejrzani działali na terenie Wielkopolski. Śledztwo prowadzone było przez Delegaturę Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Poznaniu pod nadzorem Wielkopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Poznaniu.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe