Od lat przodowała w niechlubnym rankingu ulic z największą liczbą wypadków. Mieszkańcy blokowali pasy ruchu, ustawiali szpalery zniczy wzdłuż ulicy i pokazywali, jak niebezpieczne są niektóre miejsca. Teraz władze Poznania wreszcie wprowadzają zmiany na Głogowskiej. - Uspokojenie ruchu pozytywnie wpłynie na bezpieczeństwo i komfort mieszkańców - zapewnia Agata Kaniewska z Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu.
O zmiany na ulicy Głogowskiej w Poznaniu społecznicy walczyli od lat. Od 2010 roku na problemy ulicy zwracał uwagę "Pieszy Miejski", który na swoim fanpage'u opisuje absurdy komunikacyjne Poznania. Na Głogowskiej wytykał przede wszystkim zbyt wąskie wysepki dla pieszych między torowiskiem a jezdnią.
Tramwaj "łaskotał dzieci w nóżki"
Na Rynku Łazarskim w najwęższym miejscu piesi mają ledwie metr między jezdnią a torowiskiem. W najszerszym - o 80 cm więcej. Wciąż o 20 cm mniej od wymaganego minimum. "Co wybierasz, auto szorujące pośladki, czy tramwaj łaskoczący dziecko w nóżki?" - pisał "Pieszy Miejski" w podpisie do zdjęcia pokazującego niemieszczący się na wysepce wózek dziecięcy.
To, że to miejsce nie spełnia wymogów, potwierdziła też kontrola Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w 2010 roku. - Temat wąskich wysepek na ulicy Głogowskiej przy przystanku tramwajowym na wysokości Rynku Łazarskiego jest nam znany. Tam problem polega na tym, że jest wąska przestrzeń na całej ulicy. Zmiany, które mogłyby tam zostać wykonane, musiałyby się odbyć kosztem jednego pasa ruchu – mówiła w 2017 roku Agata Kaniewska, rzeczniczka ZDM.
Miasto chciało zwęzić wtedy ulicę i po jednym z pasów na łazarskim odcinku ulicy przeznaczyć dla rowerzystów. Ze zmian zrezygnowano po tym, jak część mieszkańców i rada osiedla się im sprzeciwiły. Bali się, że doprowadziłoby to do większych korków.
Po wyborach samorządowych rada osiedla się zmieniła. A nowi radni głośno mówili o potrzebie poprawy bezpieczeństwa na ulicy.
Czarny punkt na mapie Poznania
Jak wynika z wyliczeń Stowarzyszenia Nowa Głogowska, w latach 2007-2017 ulica Głogowska była bezapelacyjnie najniebezpieczniejszą ulicą Poznania.
Tylko w 2011 roku Głogowska musiała ustąpić miejsca ulicy Dąbrowskiego w niechlubnym rankingu ulic z największą liczbą wypadków. Najwięcej miało miejsce właśnie na łazarskim odcinku.
- Sam zbierałem te dane, poświęcając pięć tygodni na analizy danych i raportów o wypadkach z Systemu Ewidencji Wypadków i Kolizji. Naszą kampanię w sprawie zmian na ulicy Głogowskiej zawiesiliśmy w 2018 roku po tym, jak miasto zleciło analizy ruchu – mówi Włodzimierz Nowak ze Stowarzyszenia Nowa Głogowska.
W czerwcu 2018 roku stowarzyszenie postanowiło na jeden dzień wprowadzić proponowane przez nich zmiany. Zablokowano po jednym pasie ruchu i w uzgodnieniu z Zarządem Dróg Miejskich wyłączono sygnalizację. Obok ulicy wystawiono tablice pokazujące, jak mogłaby wyglądać ulica po zmianach. Ale tych się nie doczekano.
Dwa wypadki zmieniły sytuację
Czara goryczy przelała się w 2019 roku. Najpierw w czerwcu na sąsiedniej ulicy Hetmańskiej, gdzie występował podobny problem, pod kołami tramwaju zginął 8-letni Jaś. Potem w grudniu na skrzyżowaniu ulic Głogowskiej i Berwińskiego zginęła 63-latka potrącona na pasach.
Mieszkańcy Głogowskiej wyszli wtedy na ulicę i ustawili szpaler zniczy wzdłuż jezdni. - To jest najniebezpieczniejsza ulica w Poznaniu, ulica, która wymaga szybkich i radykalnych zmian. Chcemy się czuć na niej bezpiecznie, bo to główna ulica naszej dzielnicy - mówił Andrzej Janowski, przewodniczący rady osiedla św. Łazarz.
A z ust wiceprezydenta Poznania Mariusza Wiśniewskiego padła obietnica zwężenia ulicy. - Jeszcze w grudniu wybierzemy wariant zmian. Bez zbędnej zwłoki zlecimy opracowanie projektów organizacji ruchu dla całego odcinka – zapewniał.
Kierowcy stracą po jednym pasie
Teraz obiecane zmiany wchodzą w życie. - Z przeprowadzonych badań wynika między innymi, że na ulicy Głogowskiej, z uwagi na natężenie ruchu, należy zachować dwa pasy na odcinku od mostu Dworcowego do parku Wilsona. Na kolejnej części ulicy - od parku Wilsona po okolice ulicy Stablewskiego - możliwe jest wydzielenie jednego, normatywnego pasa jezdni – co nie wpłynie znacząco na przepustowość. Podobne rozwiązanie można zastosować w przeciwnym kierunku - dla jadących od strony Górczyna – wygrodzenie jednego z pasów ruchu nie wpłynie na przepustowość ulicy – wyjaśnia Agata Kaniewska z Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu.
Prace związane z wprowadzaniem nowej organizacji ruchu rozpoczęły się w czwartek po porannym szczycie komunikacyjnym. Kolejny etap wprowadzania zmian rozpocznie się w poniedziałek.
- Uspokojenie ruchu pozytywnie wpłynie na bezpieczeństwo i komfort mieszkańców – zapewnia Kaniewska.
Ograniczenie pasów ruchu dla samochodów zostanie wprowadzone na odcinku około 750 metrów. Dotychczasowy prawy pas, odpowiednio zawężony, przeznaczony będzie dla rowerów. Lewy, przy torowisku, będzie służył samochodom do jazdy na wprost.
Nowa organizacja ruchu na ul. Głogowskiej ma być gotowa na początku listopada. Od 1 lutego 2021 roku na ulicy Głogowskiej, podobnie jak na całym Łazarzu, obowiązywać będzie Strefa Płatnego Parkowania.
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: ZDM Poznań, Nowa Głogowska