W tym roku w Poznaniu nie odbędzie się impreza z okazji Nocy Kupały. Wydarzenie odwołali organizatorzy - Fundacja ARS. Wcześniej miasto odmówiło dofinansowania imprezy. Po zeszłorocznej edycji pojawiło się sporo zastrzeżeń dotyczących bezpieczeństwa jej uczestników.
Fundacja Wspierania Twórczości, Kultury i Sztuki ARS nie komentuje na razie powodów rezygnacji z organizacji imprezy. Te poda w piątek na konferencji prasowej.
Bez pieniędzy
"Noc Kupały", której główną atrakcją było wypuszczanie w niebo tysięcy lampionów, było w ostatnich latach jednym z symboli miasta i atrakcją, która przyciągała do stolicy Wielkopolski rzeszę zagranicznych turystów.
W marcu informowaliśmy, że Fundacja ARS nie otrzymała dofinansowania na imprezę.
- Starali się o dofinansowanie z kilku konkursów, małych i dużych. Komisja konkursowa w sprawie projektów kulturalnych generalnie nie oceniła wniosku najlepiej i organizatorzy nie dostali finansowania. Nie oznacza to jednak, że nie mogli złożyć wniosku o organizację imprezy masowej - mówi rzecznik miasta Paweł Marciniak.
Wiadomo jednak, że oficjalnie taki wniosek nie wpłynął.
Nad Maltą też nie
Projekt tegorocznej edycji został źle oceniony przez komisję konkursową. Negatywne uwagi dotyczyły przede wszystkim bezpieczeństwa, porządku i spraw związanych z komunikacją.
Zarzuty dotyczące bałaganu pojawiły się m.in. podczas zeszłorocznej imprezy. Do straży miejskiej trafiło wtedy zgłoszenie o odmowie sprzątania po imprezie przez organizatorów. Zarzuty były nieprawdziwe - ekipę sprzątającą nagrali bowiem w tym czasie dziennikarze TVN 24.
W tym roku, jak mówi Marciniak pojawił się nawet pomysł zmiany miejsca.
- Organizatorzy zastanawiali się nad przeniesieniem imprezy nad Maltę, ale poznańskie zoo uznało, że byłoby to niebezpieczne dla zwierząt - mówi Marciniak.
Straż na "nie"
Kolejnym problemem była zgoda na wypuszczanie lampionów. W zeszłym roku negatywnie zaopiniowali ją strażacy. Mimo to prezydent Poznania zgodził się na organizację. W trakcie trwania okazało się, że część lampionów została wypuszczona przed wydaniem zgody przez wieżę kontroli lotów na Ławicy. Tłumy ludzi, które przybyły pod most Chrobrego, zaskoczyły ponadto drogowców i MPK. Narzekali także strażacy, którzy mimo negatywnej opinii, zabezpieczali imprezę.
W tym roku wydali oni identyczną decyzję. - Było zapytanie z Wydziału Kultury i Dziedzictwa z Poznania o wyrażenie opinii na temat obchodów Nocy Kupały. Nasza opinia była taka jak w latach ubiegłych, czyli negatywna. Dotyczyła ona jednak tylko i wyłącznie puszczania lampionów podczas imprezy masowej - tłumaczy rzecznik poznańskiej straży pożarnej, Michał Kucierski.
Autor: FC/kk / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Fundacja ARS