Tego momentu wyczekiwali chyba wszyscy poznaniacy. Po kilku latach paraliżu powodowanego przebudową największego ronda, centrum w końcu odetchnie. W sobotę przywrócony został ruch na rondzie Kaponiera. Prawie całkowicie.
Od sobotniego poranka na Kaponierze obowiązuje ciągle czasowa organizacja ruchu, ale samo rondo jest już przejezdne z ul. Św. Marcin i mostu Uniwersyteckiego na wprost, w ul. Zwierzyniecką. Możliwy jest też skręt w lewo lub w prawo, w ul. Roosevelta. Ponadto wznowiono ruch południową stroną ronda z ul. Zwierzynieckiej oraz z ul. Roosevelta (tylko od strony mostu Teatralnego) w kierunku mostu Uniwersyteckiego.
Do 31 sierpnia mają zakończyć się wszystkie prace budowlane.
Miało być na Euro
Remont węzła rozpoczął się w 2011 roku. Termin zakończenia prac wielokrotnie przesuwano. Paraliż trwał aż pięć lat, a od czterech był wyjątkowo odczuwalny.
Początkowo rondo miało być przebudowane na Euro 2012. Do turnieju udało się jednak wyrobić jedynie z pierwszym etapem prac, obejmującym obszar na południe od ronda. Główny węzeł komunikacyjny w centrum Poznania zamknięto dla ruchu w sierpniu 2012 r.
Wtedy prace miały zakończyć się do końca 2013 r. Przebudowa miała kosztować 210 mln zł.
Tuż po rozpoczęciu prac Mirosław Kruszyński, ówczesny wiceprezydent miasta, poinformował, że Most Uniwersytecki jest w fatalnym stanie i trzeba będzie postawić go od nowa. Decyzję o jego przebudowie podjęto jednak dopiero w 2013 roku.
Dziś wiadomo, że sama przebudowa Mostu Uniwersyteckiego kosztowała miasto dodatkowe 110 mln zł. W sumie modernizacja Kaponiery pochłonie co najmniej 360 mln zł.
Remont w cieniu skandalu
Przedłużająca się budowa, a także dziesiątki milionów złotych, które nadprogramowo wpompowane zostały w remont, skłoniły Najwyższą Izbę Kontroli do wszczęcia śledztwa. NIK po skontrolowaniu inwestycji poinformowała w marcu tego roku, że inwestycja była źle przygotowana i źle prowadzona.
Według NIK Zarząd Dróg Miejskich nierzetelnie przeprowadził postępowanie na opracowanie dokumentacji projektowej dotyczącej inwestycji. W wykazie prac nie został uwzględniony m.in. remont Mostu Uniwersyteckiego, choć od lat znany był jego zły stan techniczny.
Kolejne nieprawidłowości, na jakie wskazała NIK, dotyczyły także samego przebiegu robót budowlanych: przede wszystkim tempa prac i wzrostu kosztów inwestycji. Jak wskazano, zwiększanie zakresu przewidywanych do wykonania prac skutkowało tym, że koszty inwestycji drastycznie wzrosły.
NIK wskazała także, że pełniąca funkcję inwestora zastępczego przy przebudowie ronda spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie nie była wystarczająco przygotowana do wykonywania obowiązków. Ponadto w ocenie NIK brak było skutecznego nadzoru nad przebiegiem inwestycji ze strony Urzędu Miasta Poznania.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.
Autor: ib/r / Źródło: TVN24 Poznań/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Poznańskie Inwestycje Miejskie