"Naszym wspólnym celem i obowiązkiem jest skuteczna ochrona dzieci i młodzieży uczestniczącej w imprezach sportowych, a bezpieczeństwo pozostaje najwyższym priorytetem" – czytamy w oświadczeniu zamieszczonym na stronie Polskiego Związku Tenisowego.
Związek poinformował o "incydencie o potencjalnym charakterze karalnym", do którego miało dojść w Poznaniu podczas, rozgrywanych od 30 czerwca do 6 lipca, Mistrzostw Polski dziewcząt i chłopców do lat 16 w tenisie.
Płaczącą dziewczynę miał zauważyć ojciec jednego z zawodników
Jak donosi "Rzeczpospolita", 16-letni reprezentant Mazowieckiego Związku Tenisowego miał zgwałcić 15-letnią koleżankę. "Miało do tego dojść w nocy w hotelu, w którym byli zakwaterowani zawodnicy" – czytamy w artykule.
Jak twierdzą informatorzy dziennika, sprawa wyszła na jaw następnego dnia, kiedy płaczącą dziewczynkę zobaczył na kortach ojciec jednego z zawodników. 15-latka miała mu powiedzieć, że została zgwałcona. Rodzic powiadomił trenera, a ten policję.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Policja: podejrzenie doprowadzenia do obcowania płciowego
Podkomisarz Łukasz Paterski, rzecznik poznańskiej policji stwierdził w rozmowie z "Rzeczpospolitą" że zawiadomienie trafiło do mundurowych 5 lipca i chodziło o podejrzenie "doprowadzenia do obcowania płciowego osoby małoletniej na terenie jednego z hoteli w Poznaniu". Podejrzewany 16-latek jeszcze tego samego dnia został zatrzymany.
– Przeprowadziliśmy oględziny osób oraz miejsca zdarzenia. Przesłuchaliśmy także świadków. Zabezpieczono ślady, odzież nieletnich oraz monitoring – powiedział rzecznik.
Związek tymczasowo pozbawił podejrzewanego licencji zawodnika
Jak natomiast wynika z oświadczenia Polskiego Związku Tenisowego, komisja dyscyplinarna tymczasowo pozbawiła domniemanego sprawcę licencji zawodnika.
"Czynności te mają charakter prewencyjny i nie przesądzają o winie zawodnika w rozumieniu przepisów prawa karnego ani dyscyplinarnego" – zaznacza związek.
Zarząd PZT postanowił w trybie pilnym przeanalizować procedury stosowane podczas zawodów tenisowych dzieci i młodzieży – "w celu wzmocnienia ochrony wszystkich uczestników turniejów".
Sprawę rozstrzygnie sąd, ministerstwo zapowiada kontrolę
Z artykułu "Rzeczpospolitej" wynika, że po 16-latka przyjechali rodzice, a sprawę będzie rozstrzygał sąd rodzinny i nieletnich w Mińsku Mazowieckim. Postępowanie ma się toczyć z wyłączeniem jawności.
Aleksandra Chalimoniuk, rzeczniczka Ministerstwa Sportu i Turystyki, informuje gazetę, że ministerstwo – niezależnie od postępowania sądowego – przeprowadzi kontrolę w PZT "w zakresie przyjęcia i stosowania procedur antyprzemocowych dotyczących dzieci".
Autorka/Autor: tm
Źródło: Rzeczpospolita, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock