Droga krajowa nr 10 jest już przejezdna. Po niedzielnym tragicznym wypadku ruch odbywał się dotąd objazdami przez Jastrowie. Teraz obowiązuje tam ograniczenie prędkości do 40 km/h.
Specjaliści zdecydowali, że krajowa dziesiątka prowadząca z Bydgoszczy do Szczecina nadaje się już do użytku. W niedzielę po zderzeniu dwóch ciężarówek trasa, na odcinku między Piłą a Wałczem była nieprzejezdna.
Do wypadku doszło przed południem w miejscowości Nowa Łubianka w powiecie pilskim. Zderzyły się tam dwa samochody ciężarowe. Jeden z nich, przewożący akumulatory zapalił się. Kierowca tira zginął.
Przed przywróceniem ruchu, ze względu na spalone akumulatory, droga musiała zostać oczyszczona przez samochód zabezpieczenia chemicznego. - Trasa nadaje się już do użytku, ruch jest przywrócony w obu kierunkach, jednak na odcinku Piła - Wałcz prędkość jest ograniczona do 40 km/h - poinformował dyżurny GDDKiA.
Zginął kierowca, dziewczynkę uratowano
Według wstępnych ustaleń, do wypadku doszło, gdy kierowca DAF-a jadącego od strony Wałcza, próbował wyminąć pieszą. - Prawdopodobnie pojazd wpadł w poślizg. W stojącą w poprzek drogi ciężarówkę uderzył jadący od strony Piły drugi DAF. W wyniku zderzenia pierwsza z ciężarówek zapaliła się, druga przewróciła się na prawy bok - podaje Andrzej Latosiński z pilskiej policji.
W płonącej kabinie zginął 31-letni kierowca jednej z ciężarówek. Jechał on razem ze swoją 9- letnią córką, którą z płonącej kabiny uratował jadący za tirem mężczyzna, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, szwagier kierowcy. Ranny został także 28-letni kierowca drugiego tira oraz piesza, którą wymijał kierowca ciężarówki. Stan 55-letniej kobiety jest najcięższy, czeka ją operacja.
Byłeś świadkiem wypadku? Wiesz o poważnych utrudnieniach w ruchu w Poznaniu lub okolicach? Czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Do wypadku doszło w pobliżu miejscowości Nowa Łubianka:
Autor: kk/roody / Źródło: TVN24 Poznań/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24 | ~Artur G