Funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali w Szamotułach (woj. wielkopolskie) do kontroli pługopiaskarkę zrobioną samodzielnie z ciągnika siodłowego. Pojazd ważył ponad 5 ton więcej, niż miał zapisane w dowodzie rejestracyjnym. Co więcej, jego kierowca ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. "Prawko" stracił wcześniej za jazdę po pijanemu.
Inspektorzy zatrzymawszy pojazd do kontroli, sprawdzili, że w dokumentach brakuje informacji o przeznaczenia pojazdu - w dowodzie nadal funkcjonował jako ciągnik siodłowy. Nie było też informacji o jego dopuszczalnej ładowności.
Przeróbka samowolka
- W dowodzie wpisana masa własna wynosiła niespełna 8 ton. Inspektorzy zważyli pojazd i okazało się, że po samodzielnym zamontowaniu lemiesza i gondoli na piach, pojazd ważył ponad 5 ton więcej, niż powinien - informuje Alvin Gajadhur, rzecznik prasowy Inspekcji Transportu Drogowego.
Ponadto okazało się, iż kierowca sypiący piasek na drogi nie ma uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Wcześniej sąd wydał mu zakaz za jazdę pod wpływem alkoholu.
Mandaty dla kierowcy, sprawa do sądu
Po kontroli zatrzymano dowód rejestracyjny pojazdu, a kierowcę ukarano dwoma mandatami karnymi o łącznej wartości 600 zł.
Sprawa została przekazana policji, która skieruje wniosek do sądu o niestosowaniu się kierowcy do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów.
Autor: ib / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Wielkopolski Inspektorat Transportu Drogowego