Jadący na motocyklu policjant zarejestrował wyczyny pirata drogowego także poruszającego się jednośladem. 29-latek pędził niemal 100 km/h w terenie zabudowanym. Po zatrzymaniu okazało się, że nie posiada on uprawnień. Sprawą motocyklisty zajmie się teraz sąd.
Niebezpieczną jazdę motocyklisty zarejestrowano w niedzielę około godziny 17. - Funkcjonariusz zauważył kierującego motocyklem, którego prędkość wzbudziła jego zainteresowanie, bowiem kierowca szybko się oddalił - tłumaczy Grzegorz Jaroszewicz z lubuskiej policji.Motocykl kontra motocyklZatrzymanie motocyklisty byłoby niemożliwe, gdyby nie fakt, że policjant także poruszał się jednośladem. - Policjanci drogówki z Gorzowa Wielkopolskiego dysponują w sumie kilkoma motocyklami. Jednym z nich jest nieoznakowane bmw uzbrojone w wideorejestrator. Parametry techniczne tej maszyny sprawiają, że pirat drogowy nie jest w stanie uciec - przekonuje Jaroszewicz.Nie inaczej było tym razem. Po kilkiset metrach, policjantowi udało się przeprowadzić pomiar. Kontrola wskazała, że kierujący kawasaki w terenie zabudowanym poruszał się z prędkością 98 km/h.- Po zatrzymaniu motocyklisty, w trakcie sprawdzania dokumentów okazało się, że 29-latek nie posiada prawa jazdy. Wobec tego policjant skierował wniosek o ukaranie do sądu, ponieważ wysokość mandatu mogłaby być nieadekwatna do popełnionych wykroczeń - wyjaśnia Jaroszewicz.Mężczyźnie grozi teraz wysoka grzywna.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KWP Gorzów Wielkopolski