25-letnia obywatelka Ukrainy odpowie za oszustwa internetowe. Jej ofiary straciły łącznie około 60 tysięcy złotych. Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia.
Policjanci wpadli na trop 25-latki pod koniec ubiegłego roku. To wtedy na jednym z portali aukcyjnych doszło do oszustwa internetowego. Mieszkanka gminy Białośliwie straciła blisko 10 tysięcy złotych. Sprawą zajęli się funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą pilskiej jednostki. - Policjanci wykonali wiele czynności, aby ustalić osobę odpowiedzialną za to przestępstwo. Po kilku tygodniach mundurowi potwierdzili, że za procederem stoi 25-letnia obywatelka Ukrainy. 19 lutego funkcjonariusze udali się do Krakowa, gdzie zatrzymali kobietę. W mieszkaniu zabezpieczyli też ponad 100 gramów narkotyków, z których większość stanowiły nowe substancje psychoaktywne. Mundurowi ujawnili również kilka sztuk peruk, które wykorzystywane były przez kobietę podczas wypłat gotówki z różnych bankomatów na terenie całej Polski – poinformował w środę oficer prasowy KPP w Pile sierż. szt. Wojciech Zeszot.
Ofiary straciły łącznie około 60 tysięcy złotych
Funkcjonariusze udowodnili 25-latce także wcześniejsze oszustwa. Zeszot wskazał, że straty, jakie wyrządziła kobieta, wynoszą ponad 60 tys. zł. Jak tłumaczył, sprawczyni działała głównie na portalach aukcyjnych, gdzie w wiadomościach wysyłała linki z rzekomym potwierdzeniem płatności za sprzedawany towar. - W rzeczywistości linki te służyły do przechwycenia dostępu do konta bankowego. Drugą metodą były rozmowy telefoniczne, w których kobieta podawała się za m.in. przedstawicielkę banku lub serwisu aukcyjnego - podał policjant.
Jest akt oskarżenia
Po zatrzymaniu i wstępnym rozpoznaniu sprawy sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu 25-latki. - Do sądu trafił już akt oskarżenia przeciwko kobiecie, który zawiera pięć zarzutów dotyczących internetowych oszustw. Ponadto kobieta odpowie za posiadanie nowych substancji psychoaktywnych – poinformował Zeszot. Za popełnione przestępstwa kobiecie grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Piła