Nie będzie żadnych konsekwencji prawnych dla ginekologa ze Wschowy (woj. lubuskie), który w lipcu pijany dyżurował na oddziale ginekologiczno-położniczym miejskiego szpitala. Sąd zadecydował, że nie ma podstaw aby lekarza ukarać, ponieważ nie podejmował się operowania, nie obsługiwał również żadnej z pacjentek.
Umorzeniem zakończyła się sprawa pijanego ginekologa, który z 2 promilami alkoholu przyszedł na nocny dyżur w szpitalu we Wschowie. Sąd rozpatrujący sprawę, zachowanie lekarza potępił, ale z racji tego, że nie operował, ani nie wykonywał żadnych zabiegów, nie można go oskarżyć o bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia pacjentek. Kodeks nie pozwala przypuszczać co mogłoby się stać. Lekarz nie popełnił zatem przestępstwa.
We Wschowie oburzenie
Swojego rozczarowania przebiegiem sprawy nie kryją mieszkanki miasta.
- Mógł skrzywdzić jakieś kobiety. Byłam u niego dwa razy i z jednej wizyty nie byłam zadowolona. Zmieniłam swojego lekarza - przyznaje jedna z zapytanych kobiet.
- Za komuny pili, a teraz to już naprawdę myślę, że nigdzie nie ujdzie. A już lekarzowi który powinien dbać o życie? - pyta retorycznie inna.
- Był to jedyny lekarz, który dyżurował w tym dniu. Taki lekarz, który ma 2 promile i zajmowałby się rodzącą kobietą... mógłby być z tego dramat - przyznaje Sylwia Malcher-Nowak, rzeczniczka lubuskiego oddziału NFZ.
Nakryty w czasie kontroli
Lekarz został nakryty pod koniec lipca 2014 roku, zupełnie przypadkowo, podczas kontroli NFZ we wschowskim szpitalu. Zachowanie mężczyzny wzbudziło podejrzenia. Wyglądał tak, jakby był pijany. Wzbudziło to spore zdziwienie, bo jak deklarował personel szpitala, mężczyzna ten miał zawsze dobrą opinię.
Jeśli okazałoby się, że lekarz przeprowadzał jakieś zabiegi, wówczas groziłoby mu do 5 lat więzienia. Władze szpitala bezzwłocznie podjęły decyzję o zwolnieniu ginekologa. To jedyna konsekwencja jaka poniósł nieodpowiedzialny lekarz.
Pijany lekarz dyżurował w szpitalu we Wschowie:
Autor: ib/ec / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań