Do szpitala w Kaliszu trafił 16-letni gimnazjalista. Był kompletnie pijany. Okazało się, że przyjechał na wycieczkę do kina razem z innymi uczniami.
Policję o całym zajściu poinformowali pracownicy kaliskiego szpitala.
- W rozmowie z funkcjonariuszami nastolatek wyjaśnił, że alkohol pił jeszcze przed wejściem do autobusu. Każdy organizm na alkohol reaguje inaczej. Nie zawsze jest to kwestia ilości wypitego alkoholu, a odporności i tolerancji organizmu. W autokarze było gorąco, może to wpłynęło na to, jak zareagował młody organizm. Seans był na godzinę 16, o 17 chłopak był już w szpitalu – tłumaczy st. sierż. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik KMP w Kaliszu.
Policja informuje, że 16-latek miał 2,5 promila alkoholu.
Kłopotów wystarczy
Funkcjonariusze ustalili, że przyjechał on razem z wycieczką szkolną spoza powiatu gnieźnieńskiego.
- W miejscowości, z której pochodzi jest tylko jedna szkoła gimnazjalna, więc wolelibyśmy jej nie ujawniać. Chłopak nabroił, owszem, ale nie chcemy przysparzać mu jeszcze dodatkowych kłopotów – mówi Jaworska-Wojnicz.
To dopiero początek
- Dobrze, że chłopcu nic poważnego się nie stało, a opiekunowie szybko wezwali pomoc. 16-latek po kilkunastu minutach znalazł się pod opieką lekarzy i wszystko skończyło się dobrze. Pamiętajmy jednak, że to nie koniec sprawy. Okoliczności tego zajścia będą jeszcze wyjaśniane – zapowiada policjantka.
Autor: kk/par / Źródło: TVN24 Poznań