Pieniądze znikają z kont PEKA. Reklamacje są skomplikowane i bardzo utrudnione

System PEKA w Poznaniu po ponad pół roku nadal nie działa poprawnieMPK Poznań / UMP

Dzięki Poznańskiej Elektronicznej Karty Aglomeracyjnej mieszkańcy stolicy Wielkopolski mieli płacić za tyle przystanków ile przejeżdżają. System jednak zawodzi. Zarząd Transportu Miejskiego tylko do końca roku zwracał pieniądze ponad 17 tysięcy razy osobom korzystającym z tej usługi. Większość pasażerów jednak nawet nie wie, że na ich koncie jest mniej pieniędzy niż powinno być.

Problem dotyczy osób, które korzystają z usługi tPortmonetka, która daje możliwość wnoszenia opłat zależnie od liczby przejechanych przystanków. Korzystając z tej funkcji należy przyłożyć kartę do czytnika przy wejściu i wyjściu z pojazdu. Nieprzyłożenie karty przy wyjściu oznacza, że pasażer zapłaci za wszystkie przystanki, aż do pętli. Problem w tym, że nie zawsze przyłożenie karty do czytnika oznacza koniec podróży w systemie...

Jak działa tPortmonetka? Zobacz film instruktażowy ZTM Poznań:

Jak korzystać z T-Portmonetki?
Jak korzystać z T-Portmonetki?ZTM Poznań

"Uznajemy każdą zasadną reklamację"

- W okresie od 1 lipca 2014r. (dzień uruchomienia systemu PEKA - przyp. red.) do końca grudnia 2014r. do ZTM Poznań wpływało średnio 3225 reklamacji miesięcznie dotyczących nieprawidłowo naliczonych kwot przy korzystaniu z tPortmonetki. Pozytywnie rozpatrzonych jest blisko 90 proc. Każda reklamacja uznana za zasadną jest rozpatrywana pozytywnie - przyznaje Bartosz Trzebiatowski, rzecznik ZTM Poznań.

W ciągu pół roku pasażerom, którzy zwrócili uwagę na zbyt wysokie opłaty nabite przez system, zwrócono pieniądze blisko 17,5 tys. razy.

Rzecznik zwraca jednak uwagę na to, że miesięcznie ZTM odnotowuje około 16 mln przejazdów na miesiąc a liczba reklamacji z miesiąca na miesiąc pod koniec roku spadała: w październiku było ich 3076, w listopadzie - 2601 a w grudniu już tylko 1621.

- Wraz z malejącą liczbą reklamacji dotyczących błędnie naliczonych opłat z tPortmonetki systematycznie rośnie kwota wykorzystywana przez pasażerów na przejazdy opłacane z tPortmonetki - zauważa Trzebiatowski. Od sierpnia do grudnia suma ta wzrosła z 1 mln złotych do 2 mln złotych.

Winne oprogramowanie, wadliwe czytniki, źle wgrane trasy, brak ulgi

Z czego wynika fakt, że system źle nalicza ilość przystanków? Czy problem był wcześniej znany ZTM? Jeśli tak to od kiedy i dlaczego do dziś nie udało się go naprawić? Takie pytania zadaliśmy rzecznikowi ZTM. Poniżej odpowiedzi jakie dostaliśmy od Bartosza Trzebiatowskiego:

Od momentu wejścia w życie nowej taryfy biletowej nierozerwalnie związanej z systemem PEKA notowaliśmy różne przyczyny błędnego naliczania opłat z tPortmonetki.Wynikały one m.in. z braku zaktualizowanego oprogramowania na indywidualnej karcie PEKA (stąd wprowadzenie już w lipcu stanowisk w Punktach Obsługi Klienta ZTM do aktualizacji tegoż), wadliwego działania czynników systemu PEKA w pojazdach (ten problem został już rozwiązany, obecnie liczba zepsutych lub błędnie działających czytników oscyluje wokół promila), błędnie wgranej trasy na danej linii (miało to miejsce np. latem podczas wprowadzania tras objazdowych), braku zapisania prawa do ulgi na imiennej karcie PEKA lub także niewłaściwym sposobem używania karty PEKA (poprzez np. przyciśnięcie przycisku +N kiedy właściciel imiennej karty PEKA chciał zapłacić wyłącznie za swój przejazd z tPortmonetki, a w w efekcie system pobierał mu wówczas opłatę podwójną).ZTM wraz z wykonawcą systemu – firmą Bull Polska od samego początku systematycznie eliminuje wszystkie stwierdzone błędy. Ogromny nacisk ZTM Poznań na wykonawcę w celu poprawy funkcjonowania działania całego systemu zaowocował radykalną poprawą działania czytników, aczkolwiek wciąż zdarzają się przypadki błędnego naliczenia opłat z tPortmonetki. Będziemy dążyć do tego, żeby wyeliminować wszelkie przyczyny takich sytuacji.

Reklamacja? Bez szczegółów nie złożysz

Liczba reklamacji jest jednak zupełnie niemiarodajna do skali problemu. Osób, którym źle naliczono opłaty jest znacznie więcej. Pasażerowie przyznają wprost, że często nie zdają sobie z tego sprawy, że system naliczył zbyt wysoką kwotę. Na czytnikach informacja o pobranej kwocie pokazuje się na ledwie kilka sekund. Często o błędach dowiadują się po fakcie - gdy chcą zapłacić za przejazd, a nie mają środków na koncie lub gdy wejdą na swoje konto PEKA w internecie. Jednak nawet jeśli zauważą błędne naliczenie opłaty, często rezygnują z reklamacji.

Powód? Formularz wymaga wypełnienia wielu pól, co zniechęca do reklamacji w przypadku małych kwot. Co więcej, nawet gdy pasażer jest zdeterminowany, by złożyć reklamację, może okazać się to niemożliwe. We wniosku bowiem trzeba podać bardzo szczegółowe informacje o przejeździe: numer linii, przystanki początkowy i końcowy, godzina wystąpienia niesłusznie naliczonej opłaty, liczba naliczonych punktów PEKA (czyli de facto kwota jaka powinniśmy zapłacić) oraz oczekiwany zwrot punktów PEKA.

Tak wygląda formularz wniosku reklamacyjnego. Pola oznaczone gwiazdką są obowiązkowepeka.poznan.pl

Tymczasem pasażer na swoim koncie ma wyjątkowo oszczędne informacje. Sprawdzić może sobie jedynie datę i godzinę przejazdu, liczbę nabitych przystanków, ewentualną ulgę oraz pobrane opłaty.

- Zastanawiam się dlaczego na koncie PEKA nie można sprawdzić skąd dokąd się jechało w ramach każdego przejazdu, to znaczy jakie konkretnie przystanki zliczył system. Te dane na 100 procent są dostępne w systemie, tylko są niewyświetlane, bo inaczej niemożliwe byłoby obliczenie kwoty. Chyba więc komuś zależy na utrudnieniu składania reklamacji. Od pierwszego logowania byłem zdziwiony, że ktoś wystawia mi rachunek, ale nie pisze na nim za co - mówi Marcin, jeden z pasażerów.

Informacje jakie o swoich przejazdach widzi pasażerpeka.poznan.pl

Podobnego zdania jest poznański radny Łukasz Mikuła (PO). - Faktycznie, dane jakimi dysponuje pasażer nie są przejrzyste. Mieszkańcy powinni otrzymywać coś a'la billingi. Kiedy korzystamy z telefonu też chcemy wiedzieć za co płacimy a nie tylko ile minut i kiedy rozmawialiśmy - mówi.

Wiceprezydent chce zmian

O sprawie poinformowaliśmy Macieja Wudarskiego, wiceprezydenta odpowiedzialnego m.in. za komunikację miejską. Ten obiecał zająć się sprawą. - Potrzebuję tydzień na ustalenie co w tej sprawie można zrobić. Będę rozmawiał z dyrektorem ZTM Bogusławem Bajońskim i zażądam wyjaśnień, dlaczego system tak funkcjonuje. Jeśli tylko będą techniczne możliwości informowania pasażerów o szczegółach każdej podróży, zmiana taka na pewno zostanie wprowadzona - deklaruje.

Sprawie przyjrzy się także Mikuła. - Poproszę o kompleksową informację z ZTM na temat liczby reklamacji, przyczyn, zwracanych kwot i sposobu informowania na stronie - przekazał nam radny PO.

W praktyce

Z ciekawości zbadałem swoje konto PEKA. Na 20 przejazdów, w 6 przypadkach wysłałem reklamacje. Napisanie ich zajęło mi 45 minut. Według moich wyliczeń, nieprawidłowo pobrano z mojego konta ponad 10 złotych.

Reklamowane opłaty za przejazdypeka.poznan.pl

ZTM w czwartek pozytywnie rozpatrzył pięć wniosków (na każdy przejazd trzeba składać osobną reklamację), o czym poinformowano mnie mailowo. Na jeden z nich nie otrzymałem póki co odpowiedzi.

Zwrócono mi w sumie 9,12 zł. Niestety w tym przypadku wyszedł na jaw kolejny absurd. Na koncie PEKA nie ma informacji o statusie wniosków, potwierdzenia nie otrzymuje się też na maila, pasażer nie otrzymuje także informacji o numerze zgłoszenia. Tym samym pasażer nie wie, które reklamacje rozpatrzono pozytywnie w przypadku, gdy jednego dnia wysyła więcej niż jeden wniosek z reklamacjami.

Tak wygląda treść odpowiedzi na reklamacjęZTM Poznań
Uznane reklamacje za nieprawidłowe opłaty za przejazdpeka.poznan.pl

"Wnikliwie analizujemy każdy wskazany przypadek"

Jak weryfikowane są składane przez pasażerów reklamacje? - Po złożeniu przez klienta reklamacji Sekcja Skarg, Wniosków, Reklamacji i Odwołań ZTM Poznań wnikliwie analizuje każdy wskazany przypadek. Sprawdzane są szczegóły dokonanych transakcji oraz zużycie Punktów PEKA podczas korzystania z usług transportu publicznego na podstawie tPortmonetki na karcie PEKA. Weryfikowana jest również poprawność zapisanych uprawnień do ulg. Po uwzględnieniu okoliczności zdarzenia i potwierdzeniu, że miało ono miejsce (czyli uznaniu reklamacji za zasadną), obliczana jest liczba należnych punktów do zwrotu, jak również raport zużycia tPortmonetki - tłumaczy Trzebiatowski.

Wynika więc, że urzędnicy, którzy sprawdzają reklamacje mają dostęp do wszystkich danych a pasażer jedynie do szczątkowych. Czy to zgodne z prawem? Zapytanie w tej sprawie złożyliśmy w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W biurze rzecznika obiecano przyjrzeć się tej kwestii oraz sprawdzić czy do UKOiK trafiły jakieś skargi na działanie systemu i czy toczą się już jakieś postępowania w tej sprawie.

Autor: Filip Czekała / Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: MPK Poznań / UMP

Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24