Są kolejne osoby chorujące na świńską grypę. Wirusa AH1N1 wykryto u siedmiu osób z personelu szpitala miejskiego im. Józefa Strusia w Poznaniu. - Wstrzymujemy wizyty - informuje rzecznik placówki, w której pojawiło się już łącznie czternastu zarażonych. Ale też zapewnia: - Życiu pacjentów nie zagraża niebezpieczeństwo, nie ma też epidemii.
- Pięć pielęgniarek, rejestratorka i salowa. Siedem osób z naszego personelu zostało zarażonych wirusem świńskiej grypy - mówi Stanisław Rusek ze szpitala miejskiego im. Józefa Strusia w Poznaniu.
To nie pierwszy raz w przeciągu kilku ostatnich dni, kiedy w placówce pojawili się chorzy z wirusem AH1N1. W czwartek lekarze przyjęli siódemkę takich pacjentów. Ze względu na dobry stan zdrowia dwójka z nich została wypisana do domu i tam przyjmuje leki. CZYTAJ WIĘCEJ
Stan chorych pracowników również nie jest zły. - Nikt nie wymagał leczenia w placówce, do zdrowia dochodzą we własnych domach - dodaje Rusek.
Chory personel, wstrzymane wizyty
Mimo że zarażonych jest już łącznie czternaście osób, zagrożenia epidemiologicznego w placówce według Ruska nie ma. - Ale ognisko choroby istnieje w szpitalu. Dlatego wstrzymujemy na razie wizyty - mówi.
Wirus AH1N1 został zdiagnozowany w szpitalu miejskim przy ul. Szwajcarskiej 3 w Poznaniu:
Autor: ib/bieru / Źródło: TVN24 Poznań