Gdyby wszystko, co powstało w pracowniach architektonicznych zostało zrealizowane, Poznań wyglądałby zupełnie inaczej. - Są takie budynki, które byłyby dziś perełkami, ale nie brak takich, iż należy się cieszyć, że zabrakło na nie pieniędzy - mówi tvn24.pl Tobiasz Wichnowski, archiwista z urzędu miasta. Razem z urzędnikami odkurzamy zapomniane projekty miejskie z lat 1945-1975.
Mamy Okrąglak, wieżowce Alfy, Arenę czy Arsenał na Starym Rynku. Architektura modernistyczna jest obecna w Poznaniu. Dla jednych te budynki to symbole szkarady, dla innych cenna pamiątka po czasach, w których powstały. Okazuje się, że mogło być ich jednak znacznie więcej. Ich projekty do dziś zalegają w urzędniczych szufladach.
Z archiwum miasta
Nam udało się je obejrzeć. Zajrzeliśmy do opasłych teczek pokrytych kurzem. To, co zawierają to prawdziwy skarb - setki projektów, planów i koncepcji architektonicznych, które w latach 1945-1975 przygotowano na biurkach architektów a nigdy nie doczekały się realizacji.
Piętrzą się one w archiwach poznańskiego Wydziału Urbanistyki i Architektury. Dotychczas o istnieniu tych projektów w archiwach nikt specjalnie nie wiedział. Gdy usłyszał o nich Piotr Libicki, poznański plastyk miejski, od razu zdecydował: - Trzeba je wyjąć z szaf i pokazać mieszkańcom Poznania!
Zanim to nastąpi będzie je mógł zobaczyć każdy czytelnik portalu tvn24.pl.
Sprawdzamy, jak mógłby wyglądać Poznań, gdyby w dobie socjalizmu, partyjni dygnitarze dysponowali większą pulą pieniędzy a może i nawet studnią bez dna.
Zobacz co powstało w okresie PRL w Poznaniu:
Były projekty, nie było pieniędzy
W tamtych czasach projektowało się na potęgę.
- Powstawały szkice i gotowe całościowe koncepcje zagospodarowania miejskich przestrzeni, na realizacje których nie było pieniędzy. Mamy setki gotowych i niezrealizowanych projektów - mówi Tobiasz Wichnowski, archiwista z urzędu miasta.
I dodaje: - Są takie, które dziś byłyby perełkami, ale też znajdziemy takie, iż należy się cieszyć, że zabrakło na nie pieniędzy.
Brakowało jednak kogoś, kto zainteresowałby się tym, co od dłuższego czasu pasjonowało Wichnowskiego. To się zmieniło wraz z pojawieniem się plastyka miejskiego w urzędzie. Teraz we dwójkę, po otrzymaniu zielonego światła od Architekta Miasta Andrzeja Nowaka, zakurzone teczki zdejmują z półek.
Architektoniczne science-fiction
- To świetny materiał dla naukowców, studentów, planistów. Może w ramach Strefy Święty Marcin udałoby się przygotować wystawę, na której przedstawione zostałyby dawne projekty związane z ulicą? Może zobaczylibyśmy też jak ulica wyglądała przed powstaniem wieżowców Alfy czy "Telewizorów"? - zastanawia się Piotr Libicki, miejski plastyk.
Takich pytań można byłoby zadawać więcej. Z analizy tych projektów można wysnuć wizję zupełnie innego Poznania. Poznania, którego śródmieście przedzielałyby dwupasmowa trasa Piekary z dwupoziomowymi skrzyżowaniami, w którym stałby budynek wzorowany na warszawskim Pałacu Kultury a przy Teatrze Polskim nie byłoby niezabudowanych działek.
- Dziś miasto stara się sprzedać te działki i zastanawiamy się, co w tym miejscu mogłoby powstać. Tymczasem mamy gotowe rozwiązania sprzed 50 lat, które mogą być pewną wskazówką dla potencjalnego inwestora - mówi Libicki. - Możemy znaleźć tu gotowe rozwiązania na problemy zagospodarowania przestrzeni, na których do dziś niczego nie wybudowano - dodaje.
Sobota z projektem
W archiwach Wydziału Urbanistyki i Architektury znajdują się bogate zbiory projektów z lat 1945-1975. - W późniejszych latach architektoniczne koncepcje trafiały do Wojewódzkiej Rady Narodowej, przez co zachowało się ich znacznie mniej - wyjaśnia Tobiasz Wichnowski.
I zapowiada: - W naszych zbiorach znajdziemy zarówno zrealizowane, jak i niezrealizowane projekty. Część z nich to będzie spore zaskoczenie dla poznaniaków.
Co weekend na naszym portalu znajdziecie tekst poświęcony jednemu z projektów. Przypomnimy zarówno modernistyczne budynki, które powstały w mieście jak i zdradzimy, co mogło powstać a ostatecznie nie doczekało się realizacji.
Zbiorami zainteresowało się także Muzeum Historii Miasta Poznania, które chce w tym roku przygotować wystawę o poznańskich neonach.
Autor: Filip Czekała/i / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: UMP