Ekstremalny, sześciotygodniowy kurs taktyczno–wytrzymałościowy dla dowódców grup rozpoznawczych Wojsk Lądowych zawitał na poligon w podpoznańskim Biedrusku. Po raz pierwszy kurs w całości prowadzony jest przez żołnierzy Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych z Poznania.
- Kurs składa się z trzech etapów. Pierwszy prowadzony był w środowisku górskim - Kotlinie Kłodzkiej. Drugi trwa w terenie jeziorno-lesistym na poligonie w Biedrusku z wykorzystaniem pasów taktycznych, strzelnic i obiektów wodnych – opowiada chor. Marcin Szubert, rzecznik prasowy CSWL w Poznaniu.
Ostatni, dwutygodniowy etap odbędzie się na poligonie w Wędrzynie. - Sprawdzimy tam umiejętności działań rozpoznawczych w szeregach przeciwnika, taktycznej opieki nad poszkodowanymi w warunkach bojowych, znajomość procedur postępowania z improwizowanymi ładunkami wybuchowymi czy prowadzenia działań w terenie zabudowanym – dodaje.
Liczy się strategia i zimna krew
To niezwykle ciężkie ćwiczenia. Świadczą o tym liczby: do kursu przystąpiło 38 żołnierzy, obecnie pozostało ich zaledwie 13. - Ze względu na jego trudność, zdawalność jest dość mała. Kończą go tylko najwytrwalsi - podkreśla Szubert.
- Przygotowujemy w ten sposób żołnierzy do kierowania pododdziałem w sytuacjach stresowych, kiedy na polu walki waży się życie ludzkie. Szczególny nacisk położony jest na umiejętności planowania i podejmowania decyzji oraz przewodzenia zespołem ludzkim. Dodatkowo dowódcy przygotowywani są do przebywania w trudnych warunkach terenowych, pogodowych oraz w stanie wyczerpania fizycznego i psychicznego – dodaje.
Kurs przeznaczony jest dla dowódców plutonów i drużyn rozpoznania. Zakończy się wręczeniem certyfikatu i emblematu wyróżniającego "Patrol".
Autor: FC/par / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: CSWL Poznań | chor. Marcin Szubert