Nic nie wskazywało na włamanie. Zamki były całe, wszystko stało tam, gdzie zawsze, brakowało jednak kilkunastu tysięcy złotych oszczędności. Policjanci ze Środy Wielkopolskiej szybko odkryli, że rabusiem był przyjaciel jednej z córek właścicieli domu.
Na początku lipca do średzkiej komendy zgłosiła się kobieta, która została okradziona. Poinformowała, że zginęły jej oszczędności - kilkanaście tysięcy złotych.
Koperta w pokoju
Funkcjonariusze dokonali oględzin budynku i pomieszczenia, w którym przechowywana była gotówka. Nic nie wskazywało na włamanie. Policjantom pozostało przesłuchać domowników oraz osoby, które w ostatnim czasie przebywały w domu.
- Podejrzenia padły na 16-latka, który przyjaźnił się z jedną z córek właścicieli. Przeszukanie w miejscu zamieszkania młodego chłopaka potwierdziło przypuszczenia policjantów. W pokoju nastolatka kryminalni odnaleźli ukrytą kopertę ze sporym plikiem banknotów. Ich ilość oraz nominały pasowały idealnie do kwoty, która zniknęła z domu okradzionej kobiety - informuje Edyta Kwietniewska, rzecznik średzkiej policji.
Gotówka trafi z powrotem w ręce właścicielki. Sprawą nastoletniego złodzieja zajmie się sąd rodzinny.
Do zdarzenia doszło w Środzie Wielkopolskiej:
Autor: ib/pm / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP Środa Wielkopolska