W Nowej Soli (woj. lubuskie) 46-latek zaatakował próbujących go wylegitymować policjantów. Mężczyzna najpierw uderzył pięścią funkcjonariusza, potem zaatakował go butelką. W końcu został zatrzymany i trafił do aresztu.
- Funkcjonariusze podjęli interwencję wobec mężczyzny, który z wyglądu przypominał osobę poszukiwaną. Na pytanie policjanta o jego dane osobowe ten w odpowiedzi uderzył funkcjonariusza pięścią w twarz, a następnie wyciągnął zza pleców szklaną butelkę, którą zaatakował policjanta - wyjaśnia sierżant sztabowy Katarzyna Synowiecka z Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli.
Mężczyzna chciał w ten sposób doprowadzić do odstąpienia od wykonywanych z nim czynności. Jak relacjonują policjanci, był bardzo pobudzony i agresywny. W końcu został obezwładniony i doprowadzony do jednostki policji.
Sąd wysłał go do aresztu
- Usłyszał zarzut wywierania wpływu na czynności urzędowe podjęte przez funkcjonariuszy policji, znieważenia, jak i naruszenia nietykalności cielesnej policjantów - wymienia Synowiecka.
Policjanci jego czyn zakwalifikowali jako występek chuligański. Teraz 46-latkowi grożą nawet trzy lata więzienia.
- Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy - przekazała Synowiecka.
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Lubuska policja