To nie był wypadek, tylko atak - tak o zdarzeniu na strzelnicy w miejscowości Nietoperek koło Międzyrzecza (woj. lubuskie) mówi prokuratura. Zatrzymany został 23-letni mężczyzna, który ma usłyszeć zarzut zabójstwa kobiety i usiłowania zabójstwa jej męża.
Roman Witkowski z Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim informuje, że do tragedii doszło przed południem.
- Do prywatnej strzelnicy przyszedł 23-letni mężczyzna. Otworzył ogień w kierunku 42-letniej kobiety, która była instruktorką na tym obiekcie - mówi prokurator.
Na tym etapie Witkowski nie chce informować, ile zostało oddanych strzałów i z jakiej broni.
Obezwładniony
- Napastnik po oddaniu strzału usiłował uciekać, ale kiedy zauważył, że ruszył do niego inny instruktor, oddał i do niego strzał - informuje Aleksander Przybylski, reporter TVN24, który zajął się sprawą.
Tym drugim instruktorem był mąż wcześniej zaatakowanej kobiety. Na szczęście nie został trafiony. Obezwładnił napastnika i wezwał służby. Na strzelnicę niedługo potem przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, lekarz stwierdził zgon 42-latki.
Prokuratura na tym etapie nie chce udzielać informacji, co do ewentualnego motywu działania sprawcy. Nie wiadomo też, czy 23-latek był wcześniej klientem strzelnicy i czy znał ludzi, których zaatakował.
- W najbliższym czasie odbędą się czynności prokuratorskie z udziałem zatrzymanego. Mężczyzna usłyszy zarzut zabójstwa i usiłowania zabójstwa. Za to może mu grozić kara dożywotniego pozbawienia wolności - podkreśla Roman Witowski z Prokuratury Okręgowej.
Na miejscu tragedii wciąż pracują policyjni technicy, którzy zabezpieczają dowody.
Autor: bż/gp / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź