Narkotyki z samochodowej apteczki

Pasażerowie Audi wpadli przez to, że nie potrafili zapanować nad nerwami.

- Podczas sprawdzania dokumentów, uwagę mundurowych zwróciło nerwowe zachowanie młodego kierowcy i trójki pasażerów. To spowodowało, że policjanci baczniej przyjrzeli się podróżującym oraz ich pojazdowi. Powód ogólnego zdenerwowania wyjaśnił się już po chwili - opowiada Wojciech Adamczyk mł. asp. Z KPP w Wolsztynie.

Podczas przeszukania samochodu, w apteczce znajdującej się w schowku odnaleziono kilkanaście woreczków z marihuaną. Ponadto 25-letnia kobieta podróżująca z mężczyznami miała przy sobie kolejne woreczki z narkotykami oraz młynek do rozdrabniania suszu konopi. Cała czwórka została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu, a samochód przetransportowano na policyjny parking.

Po zatrzymaniu sprawą zajęła się policja kryminalna z Wolsztyna, która ustaliła skąd pochodziły zabezpieczone w audi narkotyki.

- Na tej podstawie, w ciągu dwóch kolejnych dni zatrzymano trzech podejrzewanych o udział w przestępczym procederze. Do policyjnego aresztu trafił 23-latek z Kościana oraz dwaj mieszkańcy Kluczewa w wieku 22 i 24 lat. Przeszukania, jakie policjanci przeprowadzili u trójki zatrzymanych przyniosły bardzo wymierne efekty - przyznaje Adamczyk.

W piwnicy domu należącego do mieszkańca Kościana ujawniono metalową kasetkę, w której znajdowała się elektroniczna waga do porcjowania narkotyków, kilkaset woreczków strunowych oraz amfetamina gotowa do sporządzenia około 550 działek narkotyku.

Decyzją sądu, z siedmioro zatrzymanych osób, dwóch trafiło do aresztu tymczasowego na trzy miesiące. Natomiast narkotyki zabezpieczone przez policjantów przesłane zostały do badań. Od ich wyniku zależeć będzie wymiar kary.

- Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych sankcjonowane jest pozbawieniem wolności do 3 lat, natomiast udzielanie ich w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wiąże się z pozbawieniem wolności od roku do 10 lat - czytamy na stronie policji.

Autor: kk//kv / Źródło: TVN24 Poznań