Policjanci z Nowego Tomyśla zatrzymali dwie osoby podejrzane o rozbój na taksówkarzu. Sprawcy mieli być 74-letniego mężczyznę i zastraszać go. Jeden przyłożył mu do gardła nóż, a drugi wyjął broń hukową, z której oddał kilka strzałów. Ich łupem padło 2,5 tysiąca złotych.
Do zdarzenia doszło późnym wieczorem, w sobotę 5 lipca 2014 roku. Dwóch mężczyzn wsiadło do taksówki, którą kierował 74-letni mieszkaniec gminy Zbąszyń. Poprosili o podwiezienie do domu. - Po dojechaniu do celu okazało się, że są bez grosza przy duszy. Wtedy też, pod pretekstem uregulowania należności zaprosili taksówkarza do mieszkania - relacjonuje Przemysław Podleśny z nowotomyskiej policji.
Zagrali w ruletkę
- Gdy tylko 74-latek przekroczył próg, jeden z pasażerów zamknął drzwi na klucz, wyjął z kieszeni broń i oddał kilka strzałów, a następnie przystawił lufę rewolweru do skroni pokrzywdzonego i kręcąc bębenkiem zagrał z nim w rosyjską ruletkę. Drugi zaczął bić przerażonego mężczyznę i grozić nożem - opowiada dalej Podleśny.
55- i 69-latek zażądali od niego 2,5 tysiąca złotych. Ten nie miał takiej kwoty, więc zmusili go, żeby zadzwonił do żony i kazał jej przywieźć pieniądze.
W obawie o swoje życie taksówkarz spełniał żądania.
Zagrozili śmiercią
Gdy kobieta przekazała mężczyznom pieniądze, puścili oni małżeństwo wolno. - Najpierw zagrozili, że ich pozabijają i podpalą dom, gdy Ci chociaż pomyślą o zawiadomieniu policji - mówi Podleśny.
Po dwóch dniach, gdy emocje opadły, małżeństwo zgłosiło się jednak na policję i opowiedziało o całym zajściu.
- Funkcjonariusze od razu ruszyli do akcji. Ponieważ jeden z napastników mógł posiadać broń palną, policjanci musieli być przygotowani na każdy scenariusz - przyznaje Podleśny.
Po kilku godzinach od otrzymania informacji, mundurowi zatrzymali dwójkę mężczyzn, którzy zostali przewiezieni do policyjnego aresztu. 8 lipca zarzuty. Za czyn, którego się dopuścili kodeks karny przewiduje karę więzienia do lat 12.
Maczety w mieszkaniu
Policja przeszukała też mieszkanie, do którego mężczyźni zaprosili taksówkarza. - Policjanci znaleźli prawdziwy arsenał. Począwszy od kilku sztuk broni hukowej, poprzez noże, łomy, pałki, a skończywszy na toporkach czy ostrej amunicji - wylicza Podleśny.
Okazało się też, że to nie jedyne przestępstwa popełnione przez zatrzymanych mężczyzn. W ostatnim czasie obaj mieli kilkukrotnie grozić mieszkańcom okolicy.
Policjanci będą wnioskować do prokuratury o zastosowanie tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy.
Autor: kk/r / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP Nowy Tomyśl