Zasłonięte oczy, skrępowane ręce, nieznany teren – z takimi wyzwaniami musiała zmierzyć się kadra Szkoły Podoficerskiej Wojsk Lądowych w Poznaniu. Wszystko w ramach szkolenie SERE.
SERE, czyli Survival, Evansion, Resistance and Escape, w języku polskim oznacza przetrwanie, unikanie niebezpieczeństwa, opór i ucieczkę.
Trudna przeprawa
Szkolenie ma pomóc żołnierzom uniknąć sytuacji niebezpiecznych oraz przetrwać w przypadku znalezienia się w warunkach skrajnie trudnych.
- W pewnych sytuacjach i okolicznościach nie można wykluczyć, że żołnierz będzie działał w oderwaniu od wojsk własnych - tłumaczy rzecznik prasowy Szkoły Podoficerskiej Wojsk Lądowych, chor. Marcin Szubert. - Najniebezpieczniejsza w skutkach jest izolacja, niewola. Przymusowe lądowanie śmigłowca we wrogim terenie, zagubienie w czasie patrolu, uprowadzenie, czy brak kontaktu z własnymi wojskami w trakcie działań bojowych, stawiają z kolei żołnierza w skrajnie nieprzewidywalnej i niekomfortowej sytuacji – wyjaśnia.
Teoria i praktyka
Kurs SERE składa się z trzech etapów: od części teoretycznej (poziom A), teoretyczno-praktycznej (poziom B) oraz typowo praktycznej - egzaminowana jest umiejetność odpowiedniego zachowania w niewoli (poziom C).
Tego typu szkolenia przeprowadzane są w poznańskim Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych od początku 2012 r.
Autor: AB//ec / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Szkoła Podoficerska Wojsk Lądowych