W sprawie przesłuchano ponad 700 osób. Śledczy zabezpieczyli obszerną dokumentację finansową oraz uzyskali kompleksowe opinie jednej z wiodących instytucji zajmującej się audytem finansowym.

- Mężczyznom zarzucono prowadzenie działalności bankowej bez pozwolenia, pranie brudnych pieniędzy, doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem oraz wyrządzenie szkody w wielkich rozmiarach w łącznej wysokości 64 mln zł na szkodę 641 pokrzywdzonych - powiedział Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie.

Platforma do oszustw

Według ustaleń śledczych, oskarżeni opracowali internetową platformę w postaci tzw. programu partnerskiego, za pośrednictwem którego zawierali z pokrzywdzonymi "umowy inwestycji".

- Zobowiązywali się do inwestowania wpłaconych przez klientów środków w organizowanie kampanii reklamowych na cyfrowych nośnikach LED i deklarowali wypłatę kwoty wpłaconego kapitału oraz premii w postaci oprocentowania wynoszącego średnio 68 procent w skali roku - wyjaśnił Meler.

Pokrzywdzeni inwestowali od kilku tysięcy do ponad 1 mln 600 tys. złotych. - Pozyskane pieniądze mężczyźni przeznaczali głównie na własne potrzeby oraz wypłatę rzekomych zysków dla części klientów, które to środki pochodziły z kolejnych nowych wpłat - powiedział prokurator.

Na poczet naprawienia szkody zabezpieczono majątek aresztowanych o łącznej wartości blisko 4 mln złotych.

Autor: FC / Źródło: PAP