Siedem osób zatrzymanych, cztery tymczasowo aresztowane – to efekt akcji lubuskiej policji przeciwko podejrzanym o handel ludźmi i sutenerstwo. W akcji brało udział 100 policjantów - otaczali budynki, w niektórych musieli wyważać drzwi. Zatrzymanym grozi nawet 15 lat więzienia.
Na trop grupy czerpiącej nielegalnie korzyści z pracy prostytutek wpadli na początku zeszłego roku funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Według śledczych, podejrzani wysyłali prostytutki do "pracy" przy drodze krajowej nr 92 w powiecie świebodzińskim i w rejonach przygranicznych województwa lubuskiego. W roli pokrzywdzonych występuje w tej sprawie pięć kobiet, ale policja zapowiada dotarcie do kolejnych.
Wykorzystywali trudną sytuację
- Kobiety w wieku od 26 do 31 lat pochodzą z województw świętokrzyskiego i lubuskiego. Mężczyźni, werbując je do prostytucji, wykorzystywali ich ciężką sytuację życiową oraz finansową. Argumentem miała być możliwość zarobienia dużych kwot pieniędzy w krótkim czasie. Tymczasem Piotr S. oraz Artur D. pieniądze zabierali dla siebie, pozostawiając niewielką ich część swoim ofiarom – powiedział Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Według policji główni podejrzani uczynili sobie z procederu stałe źródło dochodu. Śledczy szacują, że mogli wzbogacić się nawet o 350 tysięcy złotych tylko przez pierwsze trzy miesiące zeszłego roku.
Zatrzymane siedem osób
Policyjna akcja wymierzona w grupę została przeprowadzona w miniony wtorek. Wzięło w niej udział prawie 100 funkcjonariuszy.
Działania miały miejsce równolegle w Kożuchowie, Sulechowie, Świebodzinie oraz na terenie województw mazowieckiego i świętokrzyskiego.
Łącznie zatrzymano siedem osób. Domy otaczali antyterroryści, u niektórych trzeba było wyważyć drzwi, padały strzały.
Podczas akcji policjanci zabezpieczyli blisko kilogram amfetaminy oraz kilkadziesiąt porcji marihuany.
Piotr S. oraz Artur D. usłyszeli zarzuty związane z handlem ludźmi i czerpaniem korzyści majątkowej z prostytucji. Grozi im od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.
Dwoje kolejnych aresztowanych to Paweł G. oraz jego była żona Angelika G. Zarzuca mu się sutenerstwo, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo Paweł G. oraz Angelika G. odpowiedzą za posiadanie znacznych ilości narkotyków, za co grozi im do 10 lat więzienia.
Wobec czterech zatrzymanych, decyzją sądu, zastosowano trzymiesięczny areszt.
Sprawa jest rozwojowa. Śledztwo nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze.
Autor: FC/gp / Źródło: PAP, TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Lubuska Policja