Ona przechodziła przez przejście dla pieszych, on akurat się na nim zatrzymał. Kiedy kobieta była już prawie na chodniku obróciła się jeszcze w stronę kierowcy, a ten wyskoczył z auta i szybko do niej podszedł. Potem ją uderzył i wrócił do samochodu.
Piesza cofnęła się na przejście dla pieszych i stanęła na wprost porsche. Wtedy kierowca ruszył i niemal ją rozjechał.
Do incydentu doszło w Lesznie na przejściu dla pieszych. Wielkopolska policja opublikowała nagranie, na którym widać zajście i zaczęła poszukiwania kierowcy porsche.
- Według relacji świadków oraz z tego, co widać na nagraniach, doszło tam do incydentu, w trakcie którego mężczyzna kierujący autem wysiadł z niego i pobił kobietę. Policjanci z Leszna stwierdzili, że doszło do skandalicznej sytuacji, dlatego powinno to zostać objęte śledztwem z urzędu - mówi mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Skąd taka ostra reakcja kierowcy? Niewykluczone, że między pieszą a kierowcą doszło do jakiejś słownej utarczki. W tym przypadku kluczowe będą zeznania kobiety i mężczyzny.
Policja o zachowaniu kierowcy w Lesznie
Właściciel twierdzi, że to nie on kierował
W środę przesłuchano poszkodowaną kobietę. - Kierowca zostanie przesłuchany w stosownym czasie. Usłyszy zarzuty - mówił wówczas mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Tego samego dnia policja informowała, że funkcjonariusze zajmujący się sprawą przeanalizowali nagranie i ustalili tożsamość właściciela auta i - jak przypuszczali - kierowcy. To mężczyzna pochodzący z województwa dolnośląskiego.
W czwartek prokuratura zdecydowała, że nie będzie czekać do momentu, aż kierowca sam zgłosi się na komendę.
- Po przeanalizowaniu materiału dowodowego, prokurator wydał nakaz zatrzymania kierowcy. W tej chwili szuka go już policja - mówił prok. Michał Smętkowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Dodał, że postępowanie przygotowawcze w tej sprawie dotyczy możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na zmuszaniu przemocą do określonego zachowania.
W piątek okazało się jednak, że to nie wytypowany przez policję mężczyzna prowadził wtedy auto.
- Osoba typowana jako kierujący tym samochodem w rzeczywistości nie mogła być sprawcą tego przestępstwa. W tej chwili trwają intensywne czynności mające na celu ustalenie tożsamości sprawcy. Gdy zostanie to dokonane, zostanie on zatrzymany i doprowadzony do prokuratury - powiedział Smętkowski. Nie chciał ujawnić więcej informacji. - Z uwagi na trwające czynności operacyjne nie jestem upoważniony do informowania o szczegółach prowadzonych czynności - zaznaczył.
Policja tymczasem apeluje do świadków zdarzenia o kontakt. - Śledczy, gromadząc materiał dowodowy, w tej sprawie zwracają się z prośbą do świadków tego zdarzenia o kontakt z Wydziałem Kryminalnym Komendy Miejskiej Policji w Lesznie pod numerem telefonu 65 523 12 60 ( w godz. 7.00 – 15.00) lub osobisty z leszczyńską policją - podaje Monika Żymełka, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
Poszkodowana kobieta trafiła do szpitala w Lesznie. Jak dowiedziała się reporterka TVN24, piesza nie odniosła poważniejszych obrażeń. Została przebadana i jeszcze we wtorek opuściła szpital. Dokumentacja medyczna ma teraz trafić do prokuratury.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa, fc/gp/ ks / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/ Andrzej Borowiak