Lis wpadł we wnyki. Pomogli mu policjanci

Lis we wnykach
Krosno Odrzańskie: Policjanci uratowali lisa, który utknął we wnykach
Źródło: Lubuska Policja
Policjanci z Krosna Odrzańskiego (Lubuskie) wyjaśniają, kto na terenie jednej z posesji założył wnyki. W pułapkę wpadł lis. Dzięki pomocy lokalnego miłośnika zwierząt udało się go uratować.

Do sytuacji doszło w ostatni piątek. Policjanci z drogówki patrolowali jedną z miejscowości powiatu krośnieńskiego. Na jednej z posesji zauważyli lisa.

- Ich uwagę zwrócił fakt, że zwierzę znajdowało się przy ogrodzeniu i miało ograniczone ruchy. Gdy mundurowi podeszli bliżej, okazało się, że lis wpadł w sidła - wyjaśnia Justyna Kulka z krośnieńskiej policji.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Szukają sprawcy

Lis był przestraszony, jego brzuch i tylna łapa były owinięte metalową linką. Policjanci poprosili miejscowego miłośnika zwierząt o pomoc. Ten, po przecięciu drutu, zabrał lisa do przychodni weterynaryjnej.

- Jak się okazało, lis nie doznał poważnych obrażeń i jest już na wolności - informuje Kulka.

Na tym jednak praca policjantów się nie skończyła. Teraz ustalają oni, kto jest odpowiedzialny za założenie pułapki, w którą wpadł lis. - Zgodnie z przepisami prawa łowieckiego za zakładanie wnyków grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku - przypomina Kulka.

Czytaj także: