Groził matce oślepieniem i bił ją. Policję wezwali sąsiedzi. Gdy funkcjonariusze weszli do mieszkania, zobaczyli zakrwawioną kobietę i ślady krwi na ścianach, które właśnie próbował usunąć jej syn. Mężczyzna był kompletnie pijany. Grozi mu 5 lat więzienia.
Do zatrzymania sprawcy brutalnego pobicia doszło w poniedziałek popołudniu w jednym z mieszkań na osiedlu Winiary. Policjanci, których na miejsce wezwali sąsiedzi, zobaczyli na ścianach mieszkania ślady świeżej krwi oraz kobietę z ranami na twarzy i rękach. Sprawca zacierał już wówczas ślady przestępstwa.
- Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Kobieta nie wyraziła jednak zgody na pobyt w szpitalu. 38-letni oprawca, został zatrzymany. W organizmie miał 2,5 promila alkoholu - tłumaczy Anna osińska z gnieźnieńskiej policji.
Bił ją od dłuższego czasu
Jak się okazało, sytuacja trwała już od dłuższego czasu, ale kobieta nie chciała zeznawać przeciwko swojemu synowi. - Dopiero po tym zdarzeniu po raz pierwszy pokrzywdzona zdecydowała się złożyć zawiadomienie o przestępstwie. Zeznała, że syn znęcał się nad nią, groził śmiercią i oślepieniem, bił, szarpał, popychał, ograniczał wolność i używał słów obraźliwych - wyjaśnia Osińska.
38-latek usłyszał zarzut znęcania się psychicznego i fizycznego nad matką. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury o zastosowanie wobec zatrzymanego tymczasowego aresztu. Mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi za kratami. Za znęcanie się psychiczne i fizyczne grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Autor: FC/gp / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock