Sceny jak z filmu akcji w Zajączkach Bankowych (Wielkopolska). Kierowca najprawdopodobniej kradzionego peugeota chciał rozjechać policjantów, którzy utworzyli blokadę na drodze. Widząc, że samochód nie zwalnia, jeden z policjantów otworzył ogień do kierującego. Ten, ranny w brzuch, trafił do szpitala.
Obława policji swój finał miała w czwartek koło południa w miejscowości Zajączki Bankowe. Jak wyjaśnia Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji, działania miały związek z zatrzymaniem złodziei samochodów.
Strzały w kierowcę
- Kryminalni z Poznania i Kalisza ustawili blokadę, aby zatrzymać peugeota, który, jak ustalili, był kradziony. Jego kierowca nie zatrzymał się do kontroli i jechał prosto na policjantów. Ci, nie mając wyjścia, musieli oddać w jego kierunku kilka strzałów - informuje Borowiak.
Mężczyzna z raną postrzałową brzucha trafił do szpitala w Kaliszu. Jego stan jest stabilny.
Policja zatrzymała również trzech innych mężczyzn, którzy mają mieć związek z kradzieżą samochodów. Podróżowali dwoma innymi autami.
Trwa śledztwo pod nadzorem prokuratury. Wkrótce pojawić się może więcej szczegółów związanych z przestępczą działalnością zatrzymanych.
Zdjęcia z policyjnej obławy otrzymaliśmy na Kontakt 24 z portalu faktykaliskie.pl.
Autor: ib / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: faktykaliskie.pl