- To jest miejsce z mojego dzieciństwa. Ja się na tym basenie dosłownie wychowałam - mówi Marta, mieszkanka poznańskiego Łazarza. W sobotę nieczynną pływalnię w parku Kasprowicza zamieniono w plenerowe kino. Jeszcze przed kolejnymi wakacjami kąpielisko przejdzie modernizację.
Organizatorem nietypowego wydarzenia był Kolektyw Kąpielisko. To grupa, która już od kilku lat ożywia nieczynną pływalnię w parku Kasprowicza w Poznaniu. Wokół dawnego basenu organizowano ogród społeczny, prowadzono warsztaty czy wyprzedaż garażową. Teraz przyszedł czas na zamianę basenu w kino. "Pokaz w basenie planowaliśmy od ponad trzech lat i w końcu udało nam się to zrobić" - piszą na swoim fanpage'u.
Kino zamiast wody
W ramach cyklu "Kinogród" w dawnym basenie wyświetlane są filmy muzyczne. W sobotę odbył się pierwszy seans. Można było zobaczyć film "Berlin Calling" o klubowej scenie stolicy Niemiec.
- Miejscówka jest świetna - przyznaje Sebastian. Na dnie przygotowano miejsca dla 150 osób. Drugie tyle, tak jak pan Sebastian, usiadło na brzegach basenu.
- Szalony pomysł, gratulacje dla tego, kto to wymyślił. To jest miejsce z mojego dzieciństwa. Ja się tu na tym basenie dosłownie wychowałam. Na tym mniejszym, okrągłym jako bobas się taplałam aż miło! - ekscytuje się Marta.
Pływalnia od kilku lat nie działa. Wszystko przez jej katastrofalny stan - przeciekające dno i wysłużoną infrastrukturę. Jeszcze w tym roku ma ruszyć jej przebudowa. Inwestycja ma zakończyć się do końca czerwca 2018 r.
Autor: fc/pm / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań