Jadąca autobusem dziewczynka straciła przytomność. Zauważył to kierowca, który od razu zatrzymał pojazd i wyniósł dziewczynkę z autobusu, by w cieniu udzielić jej pierwszej pomocy. Za bohaterską postawę dziękuje mu teraz matka dziecka.
Do zdarzenia doszło 2 lipca w autobusie linii 84. Pani Katarzyna z 7-letnią Wiktorią wsiadły do niego na przystanku Os. Orła Białego II. Miały przejechać tylko kilka przystanków i wysiąść na os. Czecha. Przystanek wcześniej dziewczynka źle się poczuła.
"Chciał zawieźć nas autobusem do szpitala"
- Córka powiedziała, że jest jej słabo, chciałam wysiąść, ale nie zdążyłam, bo zemdlała. Kierowca autobusu w sekundę był przy mnie, podniósł dziecko i wyniósł na ławkę. Byłam roztrzęsiona, kierowca nie chciał zostawić mnie w takim stanie, chciał zawieźć nas autobusem do szpitala - mówi Katarzyna Wojtkowiak, matka Wiktorii.
Po zdarzeniu wysłała maila do MPK z podziękowaniem, w którym napisała m.in.: Gdybym mogła porozmawiać z nim osobiście, podziękowałabym za to, że był człowiekiem, nie przeszedł obok tego obojętnie.
Gratulacje dla Pana Wiesława
Nie wiadomo co było przyczyną utraty przytomności dziewczynki. Jak mówi jej mama, Wiktoria wczoraj opuściła szpital, podejrzewano zapalenie opon mózgowych.
Przewoźnik szybko zidentyfikował bohaterskiego kierowcę, pana Wiesława, i pogratulował mu postawy. On sam nie chce wypowiadać się w mediach.
Do zdarzenia doszło przed przystankiem na os. Czecha:
Nie pierwszy raz
To nie jedyny tego typu przypadek w ostatnich dniach. Postawą wyróżnił się też kierowca autobusu nowej linii 56. - To był jeden z ostatnich dziennych kursów naszego kierowcy. Jadąc z Ogrodów w kierunku Krzyżownik, na przystanku "Smochowice" zauważył nieprzytomnego mężczyznę w wieku około 30-40 lat. Wysiadł z pojazdu i upewnił się, że leżący oddycha, po czym przez Centralę Nadzoru Ruchu poprosił o wezwanie karetki - opisuje Iwona Gajdzińska, rzecznik MPK Poznań.
Pan Marcin został przy poszkodowanym do momentu przyjazdu ratowników, po czym ruszył dalej w kierunku pętli.
Nieprzytomnego mężczyznę kierowca zauważył na przystanku "Smochowice":
Autor: FC/i / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań